Gdyby wybory odbyły się pod koniec stycznia, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z rekordowo wysokim poparciem, wynika z sondażu pracowni Estymator przeprowadzonego dla portalu DoRzeczy.pl.
Partia rządząca może liczyć na prawie 49 proc. poparcia. Jest to wynik lepszy od uzyskanego w poprzednim badaniu o 3 punkty procentowe.
Na drugim miejscu plasuje się Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 20,6 proc. respondentów. Partia Schetyny w porównaniu do poprzedniego sondażu straciła 2,8 punktu procentowego.
Ruch Kukiz’15 cieszy się poparciem 9,4 proc. Polaków. Próg wyborczy przekroczyłby również Sojusz Lewicy Demokratycznej z wynikiem 6,8 proc. oraz PSL z poparciem 5,2 proc.
Pewnym zaskoczeniem w sondażu Estymatora jest stosunkowo wysokie poparcie dla lewicy. Największą jednak niespodzianką są nienotowane wcześniej bardzo złe wyniki Nowoczesnej, na którą chęć oddania głosu deklaruje jedynie 4,4 proc. ankietowanych. Oznacza to nieprzekroczenie progu wyborczego przez partię Katarzyny Lubnauer i zasilenie szeregów opozycji pozaparlamentarnej.
Gdyby poparcie dla partii politycznych w wyborach ukształtowało się tak jak w badaniu pracowni Estymator, PiS otrzymałby 277 mandatów i taka większość pozwoliłaby partii Jarosława Kaczyńskiego na odrzucanie wet prezydenta Andrzeja Dudy. Platforma wprowadziłaby do Sejmu 105 posłów, ruch Pawła Kukiza – 41 parlamentarzystów, SLD – 25, PSL – 11.
Badanie przeprowadzono w dniach 25–26 stycznia 2018 roku na ogólnopolskiej próbie 1060 dorosłych Polaków metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych. W wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, na którą partię zamierzają oddać głos.