– Warszawa ma silną tradycję miasta niezłomnego, Warszawa to naprawdę miasto niezłomne, dlatego upomina się i będzie upominać się o przestrzeganie konstytucji przez władzę – powiedziała we wtorek podczas uroczystej sesji Rady Warszawy prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Stwierdziła przy tym, że do wartości, o której walczyli powstańcy, „w szczególności należało pragnienie wolności, sprawiedliwości i solidarności”.
Sesja odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie i była częścią obchodów 74. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Podczas niej tytuły honorowego obywatela stolicy otrzymały uczestniczki zrywu Anna Jakubowska ps. „Paulinka”, sanitariuszka i łączniczka w grupach szturmowych przekształconych w Batalionie Zośka AK, a także sanitariuszka ze Zgrupowania „Ruczaj”
Anna Przedpełska-Trzeciakowska ps. „Grodzka”. Wyróżniono również założycielkę Polskiej Akcji Humanitarnej Janinę Ochojską oraz historyka Wojciecha Roszkowskiego.
Anna Jakubowska po odebraniu tytułu powiedziała, że uroczystość na Zamku Królewskim i przyznany jej tytuł stanowi ukoronowanie jej życia i jest „odwzajemnioną miłością dla tego miasta, w którym spędziłam całe życie, które mnie wykształciło, w którym mogłam przeżyć najtrudniejsze chwile”.
Anna Przedpełska-Trzeciakowska przypomniała z kolei moment, w którym po upadku powstania opuszczała stolicę: – Wychodziłam z Warszawy z uchodźcami, z gromadą ludzi obliczaną dzisiaj na pół miliona. Byliśmy uchodźcami.
Odnosząc się do słów, jakie o uchodźcach wypowiedział z trybuny sejmowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, charakteryzując ich jako osoby, które „roznoszą pasożyty, pierwotniaki, a nawet cholerę”, Przedpełska-Trzeciakowska podkreśliła: – Otóż my, może z wyjątkiem cholery, my to wszystko nieśliśmy. Więcej, mieliśmy wszelkiego rodzaju swojskie robactwo i brud. Doświadczenia są nieprzekazywalne.
Hanna Gronkiewicz- Waltz przypomniała natomiast, że coroczne upamiętnianie powstania to „święto Warszawy”, czas, w którym „spotykamy się nie tylko po to, żeby wspominać bohaterstwo walczących kobiet i mężczyzn, ale również uhonorować osoby, które współcześnie poświęcają swoje życie i czas mieszkańcom Warszawy”.
W jej opinii Warszawa musi zawsze być przyjazna i bezpieczna dla wszystkich jej mieszkańców i gości, bez względu na kolor skóry, czy religię.
– Jestem szczególnie dumna z tych mieszkańców, którzy reagują na wszelkie przejawy dyskryminacji. (…) Stolica jest zawsze emanacją narodu, miejscem rodzących się nowych idei, przygarnia każdego. Mam nadzieję, że nadal – dzięki osobom, które zostaną dziś honorowymi obywatelami, i osobom, które otrzymają nagrody za działalność dla Warszawy – będzie miastem na zawsze niezłomnym, otwartym i nowoczesnym – podsumowała Gronkiewicz-Waltz.