Wiele osób traktuje toaletę, jako miejsce, gdzie można w bardzo szybkim tempie pozbyć się różnych odpadów, nie tych fizjologicznych. Jednak nie wszystko powinno trafiać do kanalizacji i warto o tym pamiętać, zanim doprowadzimy do katastrofy, w postaci zapchanych rur i pieniędzy wydanych na naprawę.
Toaleta powinna mieć tylko jedno zastosowanie, ale niektórzy traktują ją jak śmietnik innego rodzaju, wrzucając do niej nie tylko resztek jedzenia, ale też substancji i przedmiotów, które z pozoru tylko wydają się być nieszkodliwe. Niestety ten ogromny błąd często może prowadzić do poważnych problemów – w naszych domach i w środowisku naturalnym. Czego absolutnie powinniśmy się wystrzegać? Wyjaśniamy.
Nie wlewaj tego do toalety. Dlaczego to ogromny błąd?
Oleje i tłuszcze kuchenne są na liście zakazanych odpadów toaletowych. Może wydawać się, że płynny tłuszcz po smażeniu można spłukać wodą. To bardzo zgubne myślenie, ponieważ olej, kiedy całkowicie wystygnie, zastyga i osadza się na ściankach rur kanalizacyjnych. Wlewając go do toalety, stworzysz idealne środowisko do powstawania tzw. „tłuszczowych zatorów”, a te w efekcie końcowym mogą zablokować kanalizację, a nawet doprowadzić do zalania!
Kolejną zakazaną substancją są różnego rodzaju chemikalia – rozpuszczalniki, farby, środki czyszczące. Mogą nie tylko spowodować korozję rur, ale co gorsza – zanieczyszczać wodę gruntową, co stanowi zagrożenie dla organizmów, które żyją w środowisku wodnym. Jest to szczególnie istotne, ponieważ wiele oczyszczalni ścieków nie może sobie poradzić ze skutecznym usunięciem tych toksycznych substancji. W efekcie oznacza to, że mogą powrócić do naszych kranów.
A co z resztkami jedzenia czy fusami po kawie? Może wydają się nieszkodliwe, ale tworzą one osady w rurach, a fusy są szczególnym problemem, bo potrafią wytworzyć „błoto„, które w prosty sposób zapycha rury.
Pamiętajmy o tym, aby zachować rury kanalizacyjne w jak najlepszym stanie. Tylko wtedy dbamy o nasze zdrowie i środowisko naturalne.