Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, który w noc zaginięcia Iwony Wieczorek podążał za nią na deptaku. Do sieci trafiło nowe nagranie, na którym dokładnie widać wizerunek poszukiwanego.
Od 12 lat funkcjonariusze bezkustecznie próbują rozwikłać zagadkę zaginięcia Iwony Wieczorek. Pojawił się jednak nowy trop. Do sieci trafiło nagranie z udziałem mężczyzny, który może mieć jakiś związek z jej tajemniczym zniknięciem.
– Na naszej stronie internetowej i w mediach społecznościowych opublikowaliśmy film z wizerunkiem mężczyzny i zwracamy się z prośbą, aby każdy, kto posiada informacje na temat tego mężczyzny, przekazał nam taką informację – przekazał w rozmowie z Polsat News Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji.
Nagranie opublikowane przez policję dotyczy popularnej gry w trzy kubki i pochodzi z materiału demaskującego naciągaczy. Mężczyzna, który zdaniem służb może mieć związek ze sprawą Iwony Wieczorek, pełni w nim rolę naciągacza.
Do zagnięcia Iwony Wieczorek doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Kobieta wyszła wówczas ze znajomymi do klubu w Sopocie. W trakcie imprezy pokłóciła się jednak ze znajomymi i samodzielnie postanowiła wrócić do domu. Od tamtej chwili ślad po niej zaginął.
AKTUALIZACJA:
Jak wynika z ustaleń „Faktu”, poszukiwany mężczyzna samodzielnie zgłosił się na komisariat policji w Chorzowie. „Był poszukiwany jako świadek od 12 lat. Nigdy wcześniej nie zgłosił się na policję” – podaje gazeta.