O tym nie mówią, obiecując 800 plus. Ekspert ostrzega przed katastrofą

800 plus i inne benefity spowodują podwyżkę podatków. Ekspert ostrzega
fot. Silar / Mateusz Włodarczyk | CC BY-SA 4.0

800 plus, wydatki obronne oraz wzrost innych wydatków to może być dla Polski zbyt dużo. Jak twierdzi prezes Instytutu Finansów Publicznych – bez podwyżki podatków taki poziom wydatków będzie wiązał się ze wzrostem długu publicznego. Od tego długu będzie trzeba spłacać odsetki, które obciążą budżet państwa, więc finalnie i tak dopłacą do niego podatnicy. Czy 800 plus ma szansę istnieć w takich warunkach? Może to już zbyt wiele?

REKLAMA

Z prezesem Instytutu Finansów Publicznych Sławomirem Dudkiem rozmawiał w programie „Pieniądze to nie wszystko” Hubert Biskupski. Zdaniem Dudka rozdawanie pieniędzy na prawo i lewo bez względu na status materialnych beneficjentów jest błędne. Według niego należy rozważyć wprowadzenie progu dochodowego dla transferów w rodzaju 800 plus albo przeznaczenie środków na polepszenie usług publicznych.

„Ja wolałbym żeby pieniądze szły na poprawę jakości usług publicznych. Czy 500 plus poprawiło jakość edukacji na obszarach wiejskich? Czy nie lepiej te pieniądze zainwestować w lepsze szkoły, żeby byli lepsi nauczyciele? Ubóstwo dzieci można zlikwidować za 1/5 tego co przeznaczamy na ten program, właśnie poprzez wprowadzenie progu dochodowego” – stwierdził Dudek Z Instytutu Finansów Publicznych w programie „Super Expressu”.

Dodał, że to mała kwota, jeśli rozdajemy ją każdemu – „dużo kosztuje budżet i wcale ostatecznie nie pomaga”. Dudek powołał się również na samorządowy system finansowego wsparcia dla rodzin, i jego zdaniem to właśnie takie inicjatywy powinny być dofinansowane.

REKLAMA

Prezes IFP stwierdził również, że trzeba odpowiedzieć na jedno ważne pytanie: na co nas stać? „Możemy dawać i 1500 plus, ale wtedy trzeba by podnieść VAT do 30% (obecnie 23%).

„Politycy nie mówią wyborcom prawdy”. Prezes IFP ostrzega przed skutkami 800 plus

„W Belgii, która ma rozbudowany system socjalny płaci się już od płacy minimalnej 40 procent podatku, w Polsce 32 proc. płaci się od 120 tys złotych rocznych dochodów. Obniżony VAT na żywność został przedłużony do końca tego roku, a rząd nie mówi co będzie w przyszłym roku. Żadnego, nawet najbogatszego kraju na świecie nie stać na to żeby zamrozić ceny energii na wiele lat, a jednocześnie dawać transfery społeczne dawać w sposób bezwarunkowy, kosztem jakości usług publicznych” – przekonywał ekspert.

W studiu padł również argument opodatkowania milionerów. Dudek stwierdził, że nic to nie da, bo wpływy z takiego podatku wyniosłyby ok. 1,5 mld złotych. Żeby sfinansować 13-tki, 14-stki i 500 plus danina solidarnościowa (4% od powyżej miliona dochodu) musiałaby wynieść nie 4% a… 140%.

Nie można wydawać, bez podniesienia podatków. Politycy nie mówią wyborcom prawdy – ocenił prezes IFP.

REKLAMA

Podziel się: