Pochodząca z Gdańska posłanka PO Agnieszka Pomaska w mocnych słowach odpowiedziała na nagonkę TVP, której celem stało się jej miasto. „Obraziliście dziś 460 tysięcy gdańszczan. Nie darujemy wam tego”, napisała parlamentarzystka w oświadczeniu adresowanym do twórców propagandy w telewizji Kurskiego.
Posłanka zareagowała w ten sposób na wyemitowany w środowy wieczór w TVP materiał, w którym sprawę zamieszek wywołanych przez kiboli w sobotę w Białymstoku próbowano przykryć oskarżeniem Gdańska o „otwarte gloryfikowanie nazistowskiej karty w historii”.
Do zilustrowania tej tezy telewizja publiczna użyła zabytkowego tramwaju RING, który można podziwiać na ulicach miasta. Pojazd produkowany przez Danziger Waggon Fabrik był przed laty dumą gdańskiego przemysłu, a obecnie jest unikatem na skalę europejską i atrakcją turystyczną. Zabytkowy pojazd jeździ po mieście w oryginalnym stanie, czyli także z napisem „Danzig”, co bardzo nie spodobało się dziennikarzom rządowej TVP.
– Ten tramwaj jest tylko symbolem. Jest symbolem tęsknot władz miasta Gdańska za tym, co niemieckie – mówił w materiale TVP z Marcin Wikło z prorządowego tygodnika „Sieci”, który wsławił się kilka tygodni temu okładką, na której twarz prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz znalazła się tuż obok swastyk.
„Puknijcie się w głowę w tej propagandowej szczujni pod patronatem PiS”, napisała Agnieszka Pomaska na Twitterze w reakcji na insynuacje TVP, że władze Gdańska są proniemieckie.
Puknijcie się w głowę w tej propagandowej szczujni pod patronatem PiS. Obraziliście dziś 460 tysięcy Gdańszczan. Nie darujemy Wam tego. https://t.co/lN9vuThEIE
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) July 24, 2019
Pod postem posłanki pojawiło się wiele emocjonalnych komentarzy.
„Nie strasz dzidzia, nie strasz. Niedługo się za was weźmiemy. To co było w Białymstoku, to tylko wstęp”, pogroził Pomaskiej użytkownik Twittera Jestem z Miasta.
„Gdańsk dał radę komunie to i poradzi sobie z PISBolszewikami. Zawsze był ośrodkiem wolnej myśli i niepodległościowych dążeń Polaków”, napisał na Twitterze internauta Wolne Miasto.
„To jest rosyjska metoda – straszenie Niemcem. W 1915 w ten sposób dokonało się »bieżenstwo« gdzie ludność Polska dawnych terenów wschodnich pod wpływem propagandy Rosjan opuściła swe domostwa uciekając w głąb Rosji. Tereny oczyszczono z »paliaczków« bez wystrzału”, skomentował użytkownik Tadeusz.