Ukraińska gimnastyczka Włada Nikołczenko pojawiła się w Warszawie, aby wziąć udział w międzynarodowym turnieju „Warszawska Jesień 2023”. Jak się okazało – zrobiła to bardzo niechętnie. Ukrainka udostępniła na swoim koncie na Instagramie wpis, który wywołał w Polsce prawdziwą burzę. Stwierdziła, że „nienawidzi tego kraju z całego serca”. Na słowa Nikołczenki reaguje ukraińska federacja gimnastyczna. Zapowiedziano wyciągnięcie konsekwencji.
„Nienawidzę tego kraju z całego serca. A zwłaszcza ludzi, którzy tu mieszkają. Jestem tu tylko dlatego, że w moich rodzinnych stronach na Ukrainie zamknięto lotnisko” — napisała na Instagramie Włada Nikołczenko.
Nie trudno się domyślić, że słowa Ukrainki wywołały niemałe poruszenie wśród ukraińskich i polskich internautów. Nie trzeba było długo czekać, aby jej wpis powiązać z kwestią pomocy, jaką Polska od lutego 2022 roku udziela Ukrainie w dużej mierze bezinteresownie. Niektórzy polscy internauci odebrali słowa Nikołczenki jako kolejny wraz niewdzięczności, choć to tylko pojedyncza osoba.
Smutne słowa ukraińskiej gimnastyczki o Polsce. „Nienawidzę tego kraju”. Wszczęto postępowanie dyscyplinarne
Na skandaliczną wypowiedź zareagowała już ukraińska federacja gimnastyczna, która zapowiedziała, że wobec kobiety zostaną wyciągnięte konsekwencje.
„Ukraińska federacja gimnastyczna informuje, że wszczęto postępowanie dyscyplinarne w związku z wypowiedziami zawodniczki Włady Nikołczenko zamieszczonymi na jej profilu na Instagramie. Więcej informacji na temat tej sytuacji pojawi się w późniejszym terminie” – napisano w komunikacie, przytoczonym przez „Przegląd Sportowy”.
Włada Nikołczenko jest zaliczana do grona najlepszych ukraińskich gimnastyczek z bardzo dużymi sukcesami w tym sporcie. Może się pochwalić m.in. brązowym medalem mistrzostw Europy w gimnastyce artystycznej.