Już od najbliższego wtorku w granicach naszego kraju pojawi się sześć nowych miejscowości ze statusem miast. Co ciekawe, wszystkie w przeszłości były już miastami, ale straciły swoje prawa i możliwości wskutek degradacji.
Największym z nowych miast będzie położony w województwie warmińsko-mazurskim Wielbark. Licząca ponad trzy tysiące mieszkańców niewielka miejscowość utraciła swoje prawa
w połowie ubiegłego wieku (1946 rok), ale po 73 latach, na wniosek mieszkańców i przeprowadzonego wśród nich referendum, od 1 stycznia je odzyska.
Idąc dalej, nowe trzy miejscowości pojawią się na mapie administracyjnej województwa świętokrzyskiego. Chodzi o Nową Słupię, Pierzchnię i Szydłów. Ten ostatni utracił prawa miejskie niemal dokładnie 150 lat temu – w 1869 roku wskutek wprowadzonego dekretu, wydanym po powstaniu styczniowym. W podobnych okolicznościach swoją niezależność utraciły małopolskie Koszyce, które od 1 stycznia ponownie będą miastem.
Kolejnym ,,nowym miastem” będzie położony w województwie mazowieckim Lubowidz, który posiadał prawa miejskie od 1531 roku, a stracił je przed rozpoczęciem XIX wieku. Z uwagi na fakt, że była to prywatna miejscowość, nie wykształciło się w niej centrum i właśnie z tego powodu przez długi czas nie było możliwe nadanie mu praw miejskich. Obecnie jednak można takowe wyznaczyć (znajdują się tam urząd gminy, szkoła czy kościół), dzięki czemu wróci mu oficjalny status.
Aby obszar mógł uzyskać status miasta, musi zostać spełnionych kilka wymogów, między innymi posiadać odpowiednią infrastrukturę wodociągową, ściekową, gazową i ciepłowniczą. Ponadto kandydujące miejscowości, które już w przeszłości miały status miasta, mają pierwszeństwo przy oficjalnym wyborze. Do niedawna pod uwagę brana była jeszcze liczba ludności (co najmniej dwa tysiące osób), ale obecny przykład Koszyc, w których mieszka 800 osób pokazuje, że nie przestrzega się już tego przepisu.