
Do szpitala trafiła 3-letnia dziewczynka z rozległymi poparzeniami. Pomimo starań lekarzy dziecko zmarło. W sprawie zatrzymano dwie osoby – 25-letnią kobietę i 26-letniego mężczyznę.
O tragedii jako pierwsze poinformowało Radio Koszalin.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o śmierci 3-letniej dziewczynki w słupskim szpitalu o godz. 11:00 w piątek, 9 maja – przekazał RMF FM Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Wcześniej 3-latka została przywieziona do szpitala przez pogotowie ratunkowe z rozległymi oparzeniami. Medycy przez około godzinę walczyli o życie dziewczynki.
Mundurowi pojawili się zarówno w szpitalu, gdzie doszło do zgonu dziecka, aby przeprowadzić czynności procesowe, a także w domu zamieszkania 3-letniej dziewczynki. W związku z jej śmiercią zatrzymano tam dwie osoby – 25-letnią kobietę i 26-letniego mężczyznę. Oboje pozostają do dyspozycji prokuratora.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami stacji zatrzymani to rodzice zastępczy zmarłej dziewczynki.
Policja prowadzi śledztwo w celu wyjaśnienia okoliczności dramatycznego zdarzenia.
Służby nie podają na razie szczegółów.