Oddawanie krwi, strajk włoski i głodówka! Fizjoterapeuci zaczęli ogólnopolski protest!

REKLAMA

– Dzisiaj sytuacja fizjoterapeutów w Polsce jest dramatyczna. Fizjoterapeuta po studiach magisterskich zarabia 1600–1800 zł – powiedział dr Tomasz Dybek, przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii.

Fizjoterapeuci rozpoczęli we wtorek ogólnopolski protest. Domagają się wzrostu wynagrodzeń o 1600 zł brutto.

REKLAMA

– Nasze główne postulaty to: godne płace, szkolenie, adekwatne wyceny świadczeń, lepszy dostęp do pacjenta i poprawa wynagrodzeń dla innych zawodów medycznych – wyjaśnił w imieniu całej grupy zawodowej dr Dybek.

W ogólnopolskiej akcji „Fizjoterapeuci pacjentom”, podczas której fizjoterapeuci oddają krew, wzięło udział około 5 tys. osób. Uczestnicy tej formy protestu nie pojawili się we wtorek w pracy.

REKLAMA

– Od dnia jutrzejszego przechodzimy do akcji „Nie chodzimy na skróty – Ratujemy system”. Jest to akcja tzw. protestu włoskiego, akcja trwa do odwołania. Edukujemy pacjentów, jaka jest rola fizjoterapeuty w systemie – tłumaczył szef związków zawodowych fizjoterapeutów.

Jak ujawnił, kolejnymi akcjami będą „Dbamy o zdrowie, gdy zawodzi” i „Głodujemy, teraz już oficjalnie”. Dr Tomasz Dybek zapowiedział, że po 13 maja fizjoterapeuci mają rozpocząć głodówkę.

REKLAMA

Portal prawo.pl poinformował, że także diagności laboratoryjni przygotowują się do akcji protestacyjnej. – Chcemy, by w maju organizacje związkowe weszły w spory zbiorowe z pracodawcami. W ten sposób będziemy przygotowywać się do akcji strajkowych – oświadczyła w rozmowie z portalem Agnieszka Gierszon, sekretarz Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych.

– Zakładamy, że jeśli negocjacje nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, to w czerwcu będziemy gotowi do strajków – dodała.

Diagności chcą podwyżek w wysokości 1500 zł brutto.

Z informacji prawo.pl ponadto wynika, że 1 czerwca na ulice Warszawy wyjdą lekarze. Nie chcą podwyżek, ale domagają się podniesienia nakładów na ochronę zdrowia. Związkowcy podkreślają, że minister zdrowia nie wywiązał się z warunków porozumienia z rezydentami.

Podziel się: