
Kluczyk do samochodu został wrzucony do wody, zalany napojem czy niechcący uprany w pralce? To nie koniec świata, a wielki pech. Kontakt z wilgocią jest dla każdego sprzętu elektrycznego niebezpieczny i może go całkowicie zniszczyć. Przez wodę dostającą się do różnych mechanizmów w pilocie może dojść do zwarcia. Jeśli jednak ono nie nastąpi, to wkrótce metalowe części zaczną rdzewieć. Wówczas kluczyk będzie trzeba wymienić na nowy. Jak tego uniknąć? Istnieje metoda radzenia sobie w tego typu sytuacjach. Warto ją znać.
Mokry kluczyk od auta. Jak go osuszyć skutecznie i bezpiecznie?
Na początku zajmij się baterią. Ogniowo wciągnij i zabierz się za osuszanie reszty mechanizmu. Nie jest już zasilany, więc nie nastąpi zwarcie (chyba że już do niego doszło). Kluczyk osusz np. suszarką, a następnie wyczyścić spirytusem (zapobiegnie rdzy). Na koniec wsuń do niego akumulator.
Ryż – alternatywa dla suszarki
Jeśli nie masz suszarki lub jest ona niesprawna, wykorzystaj ryż do osuszenia pilota od auta. Nasiona będą wchłaniać wilgoć i stopniowo osuszać wnętrze klucza. Należy go umieścić w miseczce z ryżem i pozostawić na minimum 1 dobę. Później ocenić, czy mechanizm działa.
Jeśli nie uda ci się odratować zalanego kluczyka do samochodu, bo zostanie trwale uszkodzony, będziesz musiał dorobić nowy. Musisz szykować się na spory wydatek. Za klucz z pilotem zamka centralnego możesz zapłacić w autoryzowanym serwisie nawet 1 tys. złotych. Kluczyki od starszych modeli pojazdów kosztują mniej, zwykle 300-500 zł.
Czytaj też: Wystarczy 1 rzecz, aby migiem usunąć plamę z długopisu na ubraniu