Odnaleziono ciało ściganego Jacka Jaworka? Prokuratura komentuje

Odnalezione w Dąbrowie Zielonej zwłoki mogły należeć do Jacka Jaworka
fot. Śląska Policja

Ciało mężczyzny, znalezione w Dąbrowie Zielonej pod Częstochową ma rzekomo należeć do poszukiwanego listem gończym Jacka Jaworka. Tak twierdzi przynajmniej nieoficjalnie reporter TVN24 Robert Zieliński. Nie potwierdza tego na razie prokuratura. Według jednej wersji wydarzeń ciało mężczyzny mogło zostać przywiezione i porzucone w miejscu odnalezienia. Zgodnie z innym wariantem ofiara popełniła samobójstwo. W pobliżu zwłok znaleziono broń, a zmarły miał ranę postrzałową głowy.

REKLAMA

Ciało starszego mężczyzny znaleziono w piątek, 19 lipca, w Dąbrowie Zielonej pod Częstochową. Na zwłokach ujawniono ranę postrzałową głowy. W pobliżu ciała odnaleziono natomiast broń palną. Wstępnie śledczy wykluczyli możliwość udziału osób trzecich w śmierci denata, jednak Gazeta Wyborcza donosi, że zwłoki mogły zostać na miejsce przywiezione, a potem porzucone przez kogoś innego.

Reporter TVN24 Robert Zieliński przekazał nieoficjalnie, że ciało należy do poszukiwanego od wielu lat Jacka Jaworka. Według Zielińskiego tożsamość zmarłego miały potwierdzać badania DNA. Prokuratura zaprzecza jednak doniesieniom o posiadaniu przez śledczych wyników takich badań.

REKLAMA

Ciało mężczyzny znalezione w Dąbrowie Zielonej to Jacek Jaworek? Prokuratura dementuje doniesienia dziennikarza TVN-u

„Nie posiadamy opinii biegłego z zakresu badań identyfikacyjnych, a na podstawie takiego dokumentu możemy potwierdzić tożsamość mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w Dąbrowie Zielonej” – przekazał prokurator Tomasz Ozimek dla Polskie Agencji Prasowej.

Jacek Jaworek jest poszukiwany od 10 lipca 2021 roku. Mężczyzna zastrzelił tego dnia kilkoro członków swojej rodziny. Ofiarami poszukiwanego padli brat Janusz, bratowa Justyna oraz ich 17-letni syn a bratanek Jacka Jaworka – Jakub.

Do tej tragicznej zbrodni doszło w miejscowości Borowce w powiecie częstochowskim (woj. śląskie). Wymknąć się z serii zabójstw Jacka Jaworka udało się jednej osobie. Drugi syn Janusza i Justyny – 13-letni Gianni – w czasie masakry schował się w szafie. Potem udało mu się niezauważenie uciec z miejsca zdarzenia.

REKLAMA

Od tamtej pory Jacek Jaworek – choć zorganizowano za nim ogromną obławę i dalej jest poszukiwany – pozostaje nieuchwytny dla służby policyjnych. Być może jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce nie żyje, ale to ujawni dalsze dochodzenie ws. ciała z Dąbrowy Zielonej.

Udostępnij:

REKLAMA