Dzieła ojca Tadeusza Rydzyka znów zostaną wsparte milionami złotych z państwowej kasy. Redemptorysta otrzyma tym razem 8,4 mln zł pożyczki na budowę ciepłowni geotermalnej w Toruniu.
Jak poinformował portal Fakt24, dobę przed wydaniem decyzji o przyznaniu kredytu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ojciec Rydzyk poskarżył się Polskiej Agencji Prasowej, że jest źle traktowany przez PiS. Redemptorysta zapytał publicznie, czy za wstrzymaniem pożyczki nie stoją jakieś ciemne i działające z ukrycia siły.
– Myślałem, że gdy przyjdą rządy PiS, to nie będzie takiej blokady. Zastanawiam się, czy bariery, na które napotykamy, związane są z jakimś lobby, poprzednimi ideologami czy działaczami. Nie wiem, co to jest. Być może nieudaczność, bylejakość z pracy, jeżeli dwa i pół roku walczymy o to, żeby była ciepłownia – żalił się ojciec Rydzyk. – Nie stać nas na to, ale staramy się, tak jak wszyscy w Polsce, o dostępne środki. Do tego trzeba mieć jeszcze pożyczkę i własne środki. (…) Chodzi o procenty – nam zaproponowano tak złe warunki jak nikomu innemu – utyskiwał dyrektor Radia Maryja w rozmowie z PAP.
Ojciec Rydzyk ujawnił, że pożyczka mogła być udzielona na prawie 6 procent, a według niego inni otrzymywali tylko na 1,5 procent.
Portal Fakt24 pisze, że negocjacje w sprawie wsparcia inwestycji spółki Geotermia Toruń były trudne, a rozmowy na temat pożyczki z państwowej kasy trwały do ostatniej chwili. Do przełomu doszło dokładnie 23 lutego, czyli dzień po tym, jak ojciec Rydzyk publicznie skrytykował PiS. Tego dnia zarząd NFOŚiGW zgodził się dać 8,4 mln zł redemptoryście. Na jakich warunkach została udzielona pożyczka? Znając talent biznesowy ojca Rydzyka, można się domyślać, że najprawdopodobniej na bardzo korzystnych.