Tak zapowiada przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych gen. Joseph Dunford. Sprawa dotyczy ataku syryjskiej armii na Idlib z użyciem broni chemicznej, która doprowadziłaby do katastrofy humanitarnej. Stanowisko Donalda Trumpa jest jednoznaczne. Jeśli Syria użyje broni chemicznej, będzie musiała stawić czoło Amerykanom.
Decyzja jeszcze nie podjęta, ale jeśli Syria zignoruje ostrzeżenia w sprawie użycia broni chemicznej w planowanym ataku na będącą w rękach rebeliantów prowincję Idlib, możemy użyć siły – zapowiedział Joseph Dunford.
Obecnie generał przebywa z wizytą w Indiach, jednak oświadczył, że jest w stałym kontakcie z Donaldem Trumpem. – Chodzi o to, aby prezydent był na bieżąco informowany, jakie opcje militarne wchodzą w grę w wypadku, gdyby władze syryjskie zdecydowały się na użycie broni chemicznej – podkreślił Dunford. Generał zapowiedział także, że taki atak z użyciem broni chemicznej doprowadziłby do katastrofy humanitarnej.