W nocy przez rejon południowo-zachodni i północno-wschodni Polski będzie przenosić się głęboki ośrodek niżowy, zwany „Franciszka”. Bądźmy gotowi na opady deszczu, gwałtowny wiatr i dosyć intensywne opady śniegu w Tatrach.
Niżowi asystować będzie aktywna strefa frontu atmosferycznego, stąd od godziny 20 w sobotę do godziny 20 w niedzielę będzie deszczowo, pochmurno i wietrznie, a w niektórych miejscach opady deszczu będą bardzo ulewne.
Intensywne opady będą towarzyszyć na północy, na wschodzie i lokalnie na południu kraju (od Zachodniopomorskiego przez Pomorskie, Warmię i Mazury po Podlasie oraz na wschodzie Mazowsza i Świętokrzyskiego, na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Małopolsce i na południu Śląska). W tym terenie spadnie od 5 do 15 litrów wody na metr kwadratowy powierzchni, natomiast nad Półwyspem Helskim, na południu od Śląska oraz Małopolski może spaść nawet do 15-25 litrów wody.
W niedzielę także spodziewać się można kolejnych 5 do 15 litrów deszczu. Natomiast na Mazurach, Podlasiu, wschodniej i południowej Małopolsce intensywne opady mogą doprowadzić do lokalnych zalań i podtopień.
Ze względu na duży gradiant baryczny (dużą różnicę ciśnienia na niedużym obszarze) na terenie całego kraju będzie wiał silny i porywity wiatr w porywach do 30-50 km/h. Na południowo-zachodniej części Polski oraz w pasie wybrzeża porywy mogą osiągnąć nawet do 60-70 km/h. a w wysokich górach do 70-90km/h.
Gwałtowny wiatr będzie obniżać temperaturę odczuwalną, w górach może sprowadzić lokalne zamiecie, a także zawieje śnieżne. Przy porywach dochodzących do 70 km/h wiatr może łamać konary drzew i zrywać linie energetyczne.
W niedzielę w Tatrach opady deszczu przybiorą postać opadów śniegu. W ciągu dnia może spaść tam do 20-30 cm śniegu.