Z sondażu przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland na próbie 1057 osób wynika, że 67,9 proc. Polaków ze względu na coraz wyższe ceny i inflację tnie wydatki w sklepach. Co piąta osoba biorąca udział w badaniu zadeklarowała, że nie stosuje ograniczeń wydatków.
Cytowany przez PAP współautor badania z Grupy BLIX Krzysztof Łuczak poinformował, że najbardziej na zakupach oszczędzają osoby w wieku 56–80 lat, a najmniej – w przedziale wiekowym 18–22 lat.
Największe oszczędności w zakupach wprowadzili mieszkańcy województw: podkarpackiego, wielkopolskiego i śląskiego, jak również mieszkańcy miejscowości o liczbie ludności od 5 do 19 tys. oraz osoby z miast liczących co najmniej 500 tys. mieszkańców. Według Łuczaka oznacza to, że „już nie tylko Polacy żyjący w najmniej zasobnych częściach kraju zaciskają pasa, bo w dużych aglomeracjach ludzie zarabiają więcej”.
Z sondażu wynika ponadto, że oszczędzamy najczęściej na odzieży, słodyczach, przekąskach i napojach alkoholowych.
Oszczędności w kupnie ubrań najczęściej deklarowali uczestnicy badania w przedziale wiekowym 18–22 lat oraz 56–80. Z nowej odzieży najczęściej rezygnują osoby z miejscowości liczących 5-19 tys. ludności, z woj. świętokrzyskiego, opolskiego i podlaskiego. Ze słodyczy i przekąsek – konsumenci z obu grup wiekowych z miast powyżej pół miliona mieszkańców.
Kupno alkoholu ograniczają z kolei przede wszystkim osoby w wieku 36–55 lat, z miast powyżej 200 tys. mieszkańców i głównie z województw: zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
Sondaż wykazał także, że najmniej oszczędzamy na artykułach pierwszej potrzeby, a więc na kawie i herbacie, napojach bezalkoholowych oraz chemii gospodarczej.