W okresie PRL-u kotlety schabowe uchodziły za prawdziwy rarytas i niewielu Polaków mogło sobie na nie pozwolić. Zazwyczaj przygotowywano je tylko na wyjątkowe okazje. Jednak niektóre sprytne gospodynie, gdy chciały sprawić miłą niespodziankę swoim bliskim, podmieniały kosztowny schab na tańszą mortadelę. Udawane kotlety schabowe były równie pyszne, ale obecnie niewielu z nas decyduje się na przyrządzenie ich w taki sposób.
W kotletach uwielbiamy soczyste mięso, chrupiącą panierkę i nieprzeciętny smak, a w towarzystwie tłuczonych ziemniaków i mizerii, nie mają sobie równych.
Schabowe z dawnych lat
Kiedyś schab był w naszym kraju produktem luksusowym, za który większość ludzi dużo by oddała. W obecnych czasach mało kto jest w stanie wyobrazić sobie, że na przestrzeni miesiąca może spożyć zaledwie pół kilograma schabu – kiedyś takie realia były rutyną.
Jeśli chciałabyś przenieść się do czasów dzieciństwa i skosztować jednej ze szlagierowych potraw PRL-u, zrób oszukane schabowe z receptury poniżej.
Przepis na oszukane schabowe
Składniki:
1 jajko
500 gramów mortadeli
pieprz
olej do smażenia
bułka tarta
sól
Przygotowanie:
Pokrój mortadelę w plastry (grubość ok. 4-5 mm). Do głębszego talerza wbij jajko, dodaj do niego pieprz i sól, a potem dobrze roztrzep. Wędlinę pokrojoną w plastry zamocz w rozmąconym jajku. Na oddzielnym talerzu umieść sporą ilość bułki tartej i po kolei obtaczaj w niej mortadelę. Wlej na patelnię tłuszcz, poczekaj, aż się rozgrzeje, i zabierz się za smażenie kotletów. Smaż je z każdej strony na złoty kolor. Potem umieść na talerzu wyłożonym ręcznikiem kuchennym, aby pozbawić je nadmiaru oleju. Mortadelę serwuj z ulubioną surówką i ziemniakami. Smacznego.
