Papryka szybko się zaczerwieni. To musisz zrobić lada dzień

papryka
fot. screen Youtube / Amazing garden

Na początku jesieni uprawy pomału kończą swój okres wegetacyjny, jednak wiele z nich nadal zapewnia nam pyszne plony. Tak jest z papryką, która w tym miesiącu zmienia zabarwienie i wskazuje ogrodnikom, że mogą ją zerwać z krzaka i przerobić w kuchni. Wielkimi krokami zbliża się jesień, jeśli więc twoja papryka wciąż jest niedojrzała, powinieneś jej pomóc. Pielęgnacja i odpowiedni nawóz sprawią, że z dnia na dzień wreszcie zacznie się czerwienić.

REKLAMA

Mimo że jesienią papryka nie ma aż tak dużego zapotrzebowania na wodę, to nadal jej potrzebuje, ale w skromniejszych ilościach. Oprócz tego roślinę warto wspomóc nawozem, zwłaszcza jeśli podłoże przeschło i zawiera mało wapnia.

Używanie w tym czasie preparatów pogłębiających tolerancję na zimno, to świetny pomysł. Warto zainwestować w odżywki z tytanem i fitohormonami, które przyspieszą wytwarzanie roślinnego barwnika – chlorofilu i usprawnią proces fotosyntezy. W ten sposób wzrośnie poziom asymilatów w sadzonce. Natomiast dzięki obecności w preparacie krzemu powstanie zabezpieczająca powłoka krzemowa, która odeprze atak patogenów i zwiększy odporność rośliny na chłód.

Papryka jest w stanie wydawać owoce nawet do końca września czy początku października. Wszystko zależy od panującej aury – im cieplej, tym okres plonowania automatycznie się wydłuża. Jednak wpływa na to także metoda pielęgnacji papryki i obecnie panujące na zewnątrz temperatury. Plantatorzy mogą oczywiście pomóc swoim roślinom. Oto co należałoby zrobić:

REKLAMA

Na bieżąco obrywać dojrzałe owoce – dzięki temu krzaczek będzie mógł z większą werwą wytwarzać następne.

Osłaniać przed szkodnikami – roślinę mogą dopaść choroby grzybowe, a największe zagrożenie panuje jesienią, gdy dni są zimniejsze i częściej padają deszcze, a w związku z tym wszechobecna jest wilgoć. We wrześniu należy często sprawdzać stan krzaczków i obrywać porażone, uschnięte liście. Dodatkowo warto aplikować ekologiczne środki ochronne, najlepiej domowej roboty (np. ekstrakt z czosnku).

Pomyśleć o przesadzeniu papryki do donic – jeżeli zapowiadają przymrozki, a krzaczek wciąż plonuje. Paprykę w doniczce warto ulokować w szklarni lub w innym miejscu, gdzie temperatura nie spada poniżej 0°C. Owocowanie nie zostanie zahamowane.

REKLAMA

 

Przejdź na stronę główną