REKLAMA
ShareInfo.plPolskaPawłowicz atakuje dziennikarza Faktu: „brukowiec przeciw Polakom”. Posłanka z PiS podała termin...

Pawłowicz atakuje dziennikarza Faktu: „brukowiec przeciw Polakom”. Posłanka z PiS podała termin nacjonalizacji mediów!

REKLAMA

Całą Polskę obiegła okładka „Faktu” ze zdjęciem tragicznie zmarłego syna Leszka Millera. Wiele osób krytykowało ten marketingowy pomysł, ale jak zwykle wszystkich w bezkompromisowych stwierdzeniach prześcignęła Krystyna Pawłowicz. Bardzo ostro oceniła dziennik. Nazwała go „brukowcem przeciw Polakom”, ale też nie omieszkała przypomnieć tematu repolonizacji mediów, czyli innymi słowy nacjonalizacji. Oberwało się dziennikarzowi wspomnianej gazety Mikołajowi Wójcikowi.

Na Twitterze pojawiło się pytanie skierowane do posłanki PiS przez jednego z użytkowników serwisu społecznościowego: „Kiedy wyprowadzicie niemieckie media z Polski?”. Parlamentarzystka poinformowała, że realizacja planu repolonizacji mediów ma wejść w życie w przyszłej kadencji partii rządzącej. „Prezes zapowiedział to na kolejną kadencję, bo tego bardzo ważnego dla opozycji wewnętrznej i zewnętrznej problemu nie dałoby się przeprowadzić bez skoncentrowania wszystkich sił na tym wrogu”.

Jednocześnie krewka polityczka przypuściła atak na dziennikarza Faktu Mikołaja Wójcika. „Jak to w ogóle jest możliwe? Mieć bohaterską babcię i takich wyborów dziś dokonywać, gdy trwa w zasadzie kolejna wojna o Polskę?” – pytała retorycznie na Twitterze. Był to komentarz do wpisu dziennikarza o udziale jego babci w Powstaniu Warszawskim.

REKLAMA

Problem mediów według PiS jest poważny, więc partia uwzględniła to jako jedną z kluczowych zapowiedzi wyborczych. Ustawa repolonizująca ten obszar życia społecznego jest gotowa od jesieni 2017 r. i czeka w Ministerstwie Kultury. Jarosław Sellin, wiceminister resortu kultury, w maju 2018 r. powiedział, że projekt musi być zatwierdzony przez Jarosława Kaczyńskiego. Z kolei w Dzienniku Gazecie Prawnej w czerwcu poinformowano, że kierownictwo PiS jesienią uchwali nowe przepisy. To ma pozwolić zdążyć przed wyborami samorządowymi. Zdementowane to jednak zostało przez rzeczniczkę partii Beatę Mazurek.

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA