Nie zobaczysz im gołym okiem, a pomagają zmniejszyć populację szkodników roślin. Dlatego z miesiąca na miesiąc osób korzystających z tej naturalnej metody przybywa. Sprzyjające mikroorganizmy to skuteczniejsza alternatywa dla pestycydów. Zanim zdecydujesz się je zaprosić do ogrodu, powinieneś wiedzieć o nich kilka rzeczy. Zapraszamy do lektury.
Nicienie pożyteczne. Co to takiego?
To maleńkie organizmy, które można zobaczyć tylko pod mikroskopem. Potrafią zwalczać szkodniki żyjące w ziemi, m.in. larwy chrabąszcza majowego, wciornastki, ziemiórki i opuchlaki. Zazwyczaj stosuje się gatunki z rodziny Heterorhabditis i Steinernema – podaje serwis Deccoria.pl.
Nicienie przedostają się do ciała np. pędraków przez przetchlinki (otwory), a potem wytwarzają mikroorganizmy symbiotyczne, przez które żywiciel ginie w ciągu 1-3 dni. Gatunki nicieni rozpleniają się błyskawicznie, więc kolejne pokolenia także eliminują szkodniki. Proces ten może trwać w nieskończoność, ale pod pewnymi warunkami – pożyteczne nicienie cały czas muszą mieć pokarm w formie szkodników (prędzej czy później dojdzie do ich całkowitego wyeliminowania), a także zapewnione wilgotne środowisko. Temperatura podłoża też nie może być zbyt niska.
Nicienie można nabyć np. drogą internetową. Można je przenosić z miejsca na miejsce, ponieważ mają postać pasty bądź proszku. Trzeba je przetrzymywać w chłodzie, ale nadal w temperaturze powyżej 5°C (niższe temperatury mogą zniszczyć pożyteczne robaczki).
Jak wpuszczać nicienie do gleby?
Najpierw zapewnij nicieniom wilgotne podłoże. Wpuszczaj je do gleby o temp. 5°C do 30°C, ale nie w dzień mocno słoneczny. Aplikuj mikroorganizmy przy użyciu aparatury natryskowej i cały czas mieszaj ciecz roboczą. Nicienie najlepiej zużyć od razu w całości. Zabieg najlepiej wykonywać rano lub wieczorem według instrukcji umieszczonej na opakowaniu.
Metoda z nicieniami ma zarówno plusy, jak i minusy. Mikroskopijne osobniki zmniejszają liczebność szkodników w ogrodzie, zapewniając homeostazę. Sposób jest nieinwazyjny, ekologiczny i łatwy w zastosowaniu. Lecz ma też swoje słabe strony. Za nicienie trzeba zapłacić, a przy dużej inwazji szkodników w ogrodzie zabieg będzie dość kosztowny. Natomiast mikroorganizmy żyją krótko i po otwarciu opakowania trzeba je od razu zużyć, dobierając konkretny gatunek go szkodnika ogrodowego. Kluczowe jest także zapewnienie odpowiednich warunków glebowych (m.in. wilgotności, temperatury).