Petru i Lubnauer idą na noże! Nowoczesna tonie!

Ryszard Petru nie może się pogodzić z porażką i z odsunięciem od władzy w Nowoczesnej. Nie szczędzi kąśliwych uwag nowej przewodniczącej Katarzynie Lubnauer. Posuwa się nawet do tego, że przerywa jej wystąpienia na konferencjach prasowych. Albo do takich uszczypliwości pod adresem szefowej Nowoczesnej jak wypowiedź w Radiu Zet, że „liderem się jest, a przewodniczącym się bywa”.

Władze Nowoczesnej z Lubnauer na czele nie pozostają dłużne. Od kiedy Petru przestał pełnić funkcję szefa partii, biuro prasowe ma zakaz obsługiwana jego konferencji prasowych w Sejmie. Nie są one też transmitowane na profilu partii na Facebooku.

Lubnauer zarzuca Petru nielojalność wobec siebie i w stosunku do partii. Zapowiada, że nie poprze jego kandydatury na wiceprzewodniczącego Nowoczesnej.

– Ja zakładałem Nowoczesną na warszawskim Torwarze i osoby, które wtedy były na kongresie założycielskim do dzisiaj są lojalne wobec idei, które były wtedy tworzone. Ja jestem wierny tym ideom i oczekuję od wszystkich, że też będą wierni – wyjaśnia Petru, odpierając stawiane mu zarzuty.

Końca konfliktu w Nowoczesnej nie widać. W sondażach partia nie przekracza 7 procent. Przed Bożym Narodzeniem działacze Nowoczesnej nagrali filmik z życzeniami dla wyborców, na którym zabrakło Petru. Podobnie jest teraz z życzeniami noworocznymi. Oddzielnie składa je na Twitterze Lubnauer, oddzielnie Petru.