W jednej z szkół w Oławie pojawili się policjanci, którzy prowadzili działania ukierunkowane na walkę z przejawami demoralizacji. W trakcie jednej z takich wizyt funkcjonariusz pojawił się z psem, który wywąchał coś w plecaku jednej z uczennic.
Policyjny profilaktyk pojawił się w jednej ze szkół w powiecie oławskim w ostatni wtorek około godziny 10:00. Rozmawiał on z nastolatkami na temat demoralizacji, zgubnym wpływie narkotyków i alkoholu na życie oraz zdrowie.
Praca policjanta polegała między innymi na przestrzeganiu młodzieży, a pomagał mu pies policyjny, który był niejako przykładem walki z demoralizacją. Jest on wykorzystywany do wykrywania zapachu narkotyków.
– Ku zaskoczeniu wszystkich, w pewnym momencie pies zareagował w sposób wskazujący na to, że wyczuł narkotyki. Szybko też wskazał plecak, dając jasny sygnał, że właśnie tam znajdują się substancje zabronione – relacjonuje asp.szt. Wioletta Polerowicz – oficer prasowy KPP w Oławie.
Mundurowi ujawnili w plecaku uczennicy nieznaczne ilości suszu roślinnego – marihuany oraz lufkę. 16-letnia mieszkanka powiatu oławskiego odpowie za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.