Przy okazji śmierci polskiego żołnierza wskutek morderstwa, dokonanego przez nielegalnego imigranta, wyszedł na jaw szereg niepokojących praktyk, stosowanych wobec mundurowych przez ich przełożonych. Na przykład, policjanci prewencji służący na granicy nie nosili ze sobą broni osobistej! W związku z narastającą agresją ze strony migrantów, eskalacją ich napływu oraz wczorajszą tragedią, dowodzący policjantami na miejscu podjął decyzję, że od teraz policjanci będą nosili broń osobistą w kaburach. Doniesienia o decyzji potwierdza Komenda Główna Policji.
Począwszy od 4 czerwca b.r. oddziały polskiego wojska i straży granicznej zostały wsparte na granicy przez funkcjonariuszy policyjnej prewencji. Nie mogli jednak do tej pory nosić ze sobą broni osobistej. Na niektórych zdjęciach, które wyciekły do sieci, widać „białe kaski” patrolujące okolice przygranicznego muru z pustymi kaburami.
Policjanci na granicy polsko-białoruskiej będą mogli nosić broń w kaburach
Teraz ma się to zmienić. Jak donosi Onet – dowodzący na granicy policjantami z prewencji wydał rozkaz, aby nosili oni przy sobie broń osobistą. Potwierdza te doniesienia Komenda Główna Policji w Warszawie.
„Standardowo, zgodnie z Ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, policjanci prewencji nie mają w kaburach broni. Ale w związku eskalacją napływu migrantów i tym, że na granicy codziennie dochodzi do niebezpiecznych incydentów z ich udziałem, obrzucaniem funkcjonariuszy kamieniami czy gałęziami, uszkodzeniem radiowozów, dowodzący podjął decyzję, że funkcjonariusze mają nosić broń w kaburze” – powiedziała dla Onetu Katarzyna Nowak, rzeczniczka Komendy Głównej Policji.
Od początku roku polsko-białoruską granicę forsowano 17 tys. razy
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przekazał w środę, że polskiej granicy przed nawałą nielegalnych imigrantów broni 6 tys. żołnierzy, 2 tys. strażników granicznych oraz – od niedawna – kilkuset policjantów.
Od początku roku Straż Graniczna odnotowała 17 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej przez migrantów. W kwietniu było to przeszło 3,4 tys. prób, a od początku maja sytuacja zaczęła się skokowo pogarszać. Wówczas granicę próbowano sforsować aż 7,5 tys. razy.