Dziennikarze Onetu ustalili, że Prawo i Sprawiedliwość wciąż próbuje odbić Senat z rąk opozycji. Według portalu tym razem partia rządząca kusi senatora PO Roberta Dowhana. Polityk w zamian za zmianę barw politycznych miałby dostać stanowisko ministra sportu. Dlatego właśnie premier Mateusz Morawiecki prezentując w piątek skład rządu, nie podał obsady tego jedynego resortu. Przeciągnięcie Dowhana na stronę PiS byłoby szansą dla partii Kaczyńskiego na pozyskanie większości w Senacie.
W związku z tym, że do władz PO dotarły pogłoski o kontaktach senatora PO z politykami PiS, w piątek kilku liderów partii prowadziło z nim rozmowy.
— Przyznał, że dostał ofertę kierowania ministerstwem sportu. Opowiadał, że politycy PiS raz go kuszą, a innym razem wywierają na niego presję — powiedział Onetowi jeden z polityków PO. — Ale jednocześnie zapewnił nas, że jest całkowicie lojalny i że zmiana barw oznaczałaby infamię dla niego i jego rodziny.
— Jesteśmy go pewni — przekonuje w rozmowie z portalem poseł z otoczenia Grzegorza Schetyny.
Co to za państwo w którym premier przedstawiając rząd zostawia nieobsadzone stanowisko żeby kupić senatora, a jakiś główny strateg dzień później mówi to publicznie w imieniu rządu? #republikaBanasiowa wyobrażacie sobie coś takiego w 🇺🇸🇬🇧🇩🇪🇳🇴🇸🇪? Dokąd my 🇵🇱 do cholery zmierzamy?
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) November 9, 2019
O ile liderzy Platformy są przekonani o lojalności Dowhana, to nie można tego powiedzieć o opozycyjnych senatorach z innych partii. — To, że PiS nie podał nazwiska ministra sportu, jest ewidentnie sygnałem dla Dowhana, że na niego czekają. On jest niepewny. Gdyby jasno odmówił, to by na niego nie czekali. Wiemy, że trwa kuszenie Roberta — mówi Onetowi senator opozycyjny spoza Platformy.
Najpierw @profGrodzki odrzucił korupcyjną ofertę PiS. Teraz zrobił to @Robert_Dowhan. Brawo! Godność nie jest na sprzedaż.Wiem, że dla Pana Gowina na problemy z kręgosłupem pomagają polityczne łupy, ale człowieka honorowego nie można kupić. Człowiek honorowy nie oszukuje wyborców
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) November 9, 2019
Spekulacje na temat dalszej kariery politycznej i ewentualnej zmiany barw partyjnych ucina w specjalnie wydanym oświadczeniu sam zainteresowany. „Zapewniam, że nie wybieram się do żadnego ministerstwa, przynajmniej nie w tej kadencji. Moje poglądy polityczne są stałe, a tak duże poparcie mojej osoby w tych i poprzednich wyborach są dla mnie oznaką wielkiego zaufania. I ja państwa nie zawiodę”, pisze senator Robert Dowhan na Facebooku.
https://www.facebook.com/robert.dowhan/posts/2270896299681193