PiS łamie obietnice wyborcze! W Częstochowie wściekłość!

REKLAMA

Premier Beata Szydło po wtorkowym posiedzeniu rządu ostatecznie rozwiała nadzieje mieszkańców oraz samorządowców Częstochowy na utworzenie województwa częstochowskiego. Powołanie go do życia było jedną z obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, która z pewnością w regionie częstochowskim przysporzyła partii Jarosława Kaczyńskiego wyborców i przyczyniła się do porażki Platformy Obywatelskiej.

Szefowa rządu wycofując się rakiem z obietnic wyborczych jej partii, stwierdziła, że nieutworzenie nowego województwa wcale negatywnie nie wpłynie na pozyskiwanie przez Częstochowę funduszy unijnych. Przy okazji zarzuciła lokalnym samorządowcom krytykującym stanowisko rządu, że nie koncentrują się na sprawach swoich mieszkańców, a zamiast tego zajmują się polityką.

REKLAMA

W istocie decyzja Szydło była jedynie formalnością, gdyż już kilka dni wcześniej prezes Kaczyński zapowiedział, że sprawa nowego województwa może być ewentualnie rozpatrywana dopiero w następnej kadencji, jeśli PiS wygra najbliższe wybory parlamentarne.

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk uważa stanowisko Kaczyńskiego za pustą obietnicę wyborczą. Podobnego zdania jest Marcin Maranda, częstochowski radny i lider stowarzyszenia Mieszkańcy Częstochowy, które zaangażowało się w akcję reaktywacji województwa częstochowskiego: – W ten sposób Jarosław Kaczyński zaprzeczył własnym deklaracjom oraz deklaracjom lokalnych polityków PiS, którzy obiecywali odtworzenie województwa częstochowskiego, kiedy ich partia będzie rządzić w kraju.

REKLAMA

Według premier nie można utworzyć województwa częstochowskiego, gdyż nie pozwalają na to obciążone spełnianiem socjalnych obietnic PiS finanse państwa. – Musieliśmy skierować ogromy strumień pieniędzy na różnego rodzaju wsparcie – chociażby rodzin, ale i seniorów, i tych wszystkich osób, które przez ostatnie osiem lat przez naszych poprzedników zostały zapomniane – wyjaśniła Beata Szydło. Tłumaczenia szefowej rządu mogą dziwić. Przecież oficjalne doniesienia mówią o znakomitej kondycji polskiej gospodarki, budżetu, wysokich dochodach państwowych spółek i rekordowej ściągalności VAT-u.

Podziel się: