Znamy już wyniki wyborów i wydawałoby się, że wiemy, kto będzie rządził Polską… ale czy na pewno? Sam podział mandatów mówi bardzo dużo, ale nie wskazuje jasno kto i przez jaki czas będzie władał w naszym kraju. To mogą wiedzieć tylko ci, którzy są zdolni przewidywać przyszłość. Na szczęście są takie osoby również w naszym kraju, więc nie trzeba było daleko pytać – wystarczyło wybrać się do Człuchowa, gdzie urzęduje jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Krzysztof Jackowski przewidywał, że PiS wygra wybory, ale nie będzie w stanie samodzielnie rządzić Polską. Tak tez się stało – co podkreślił w ostatniej rozmowie z dziennikarzami „Faktu”. Tym razem zapytano go, co dalej – kto obejmie stery? Najbardziej intrygująca jest możliwość dalszych rządów PiS z pomocą „łamistrajka” z ugrupowań opozycyjnych. Czy PiS zawrze koalicje z którąś partią z bloku opozycji i ruszy po trzecią kadencję?
„Oczywiście PiS wygrał wybory, ale w gruncie rzeczy mamy dwie grupy zwycięskie. Największym przegranym, zupełnie zmielonym, jest Konfederacja. Moim zdaniem koalicja PiS z kimkolwiek jest niemożliwa. Dlaczego? Dlatego, że wszyscy ci zwycięzcy są zakładnikami swoich wyborców. Koalicjanci będą się trzymali twardo razem i nie ma szans, żeby się ugięli w kierunku PiS” — podkreśla Jasnowidz Jackowski.
Co dalej z Polską. Jackowski przewiduje, kto obejmie stery władzy. Obawia się „zewnętrznych sił”!
Wcześniej Jackowski przewidywał, że Prawo i Sprawiedliwość podejmie negocjację z dwoma ugrupowaniami opozycyjnymi w celu nawiązania koalicji. To jeszcze niewykluczone, ale czy PiS dalej będzie rządzić? Odpowiedź Jackowskiego brzmi „nie”, chociaż – jak sam wskazuje – PiS nie jest bardzo obciążony porażką.
„Sytuacja PiS nie wygląda wcale tak źle. Jest i tak zwycięzcą. Ma jednak wiele brudów na koncie, zwłaszcza w dziedzinie ekonomii. Ale za 3-4 miesiące po uformowaniu się nowego rządu z KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, PiS może im wytykać i mówić, że to jest wina koalicji. PiS miałby wygodną sytuację, gdyby poszedł teraz w opozycję. Mało tego, mając prezydenta, mógłby nabałaganić jeszcze. Ale zachodzi pytanie, czy PiS może pójść na taki, tak zwany odpoczynek, na wygodną opozycję w Sejmie? Otóż niekoniecznie” – mówił „Faktowi” jasnowidz.
Jest coś, czego profeta z Człuchowa obawia się najbardziej. Wskazuje, iż to, jak będzie wyglądała kolejna kadencja nie zależy tylko i wyłącznie od sytuacji w Polsce. Jackowski boi się „sił poza naszym krajem”.
„PiS-owi było bliżej do Stanów Zjednoczonych niż do Unii Europejskiej, Koalicji – na odwrót. Ale oddanie władzy przez PiS może być nie na rękę siłom poza naszym krajem. Boję się, żeby nie stało się jeszcze coś, co w ogóle zastopuje jakiekolwiek zmiany w kraju” – stwierdził zaniepokojony swoją wizją Krzysztof Jackowski.