REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościPo wojnie wróci zaraza? Jasnowidz zdradza, co stanie się jesienią

Po wojnie wróci zaraza? Jasnowidz zdradza, co stanie się jesienią

Jackowski o nowej pandemii
fot. YouTube

Nie da się ukryć, że w ostatnich latach historia przyspieszyła znacznie. Najpierw w 2020 roku rozpoczęła się pandemia COVID-19. Potem – po dwóch latach – wybuchła wojna na Ukrainie. Dopiero wówczas zdjęto większość obostrzeń, a o koronawirusie, przynajmniej w naszym kraju, nie mówiło się prawie w ogóle. Jasnowidz Krzysztof Jackowski ostrzega jednak, że to nie koniec, a historia może wkrótce zatoczyć koło, serwując ludzkości kolejną pandemię. „Nie będzie na nią medykamentu” – ostrzega człuchowski profeta.

REKLAMA

W jednym ze swoich starszych nagrań Krzysztof Jackowski twierdził, że przewidział pandemię SARS-CoV-2. Teraz sugeruje, opierając się na swoich wizjach, że może czekać nas bolesna powtórka.

„Ludzie smutni, którzy mają ciemne pod oczami, to poczucie nadejścia choroby zaraźliwej i bardzo niebezpiecznej, śmiertelnej choroby. To będzie tak ciężka choroba, że jeżeli ktoś się zainfekuje nią, to właściwie będzie tylko zdany na siłę swojego organizmu, jak gdyby nie będzie na nią medykamentu, a będzie ona bardzo wyniszczająca organizm” – stwierdził Krzysztof Jackowski na swoim kanale YouTube.

Krzysztof Jackowski wieszczy kolejną pandemię. Tym razem ludzie będą chcieli obostrzeń?

„Takie dziwne poczucie, że ta choroba będzie genetycznie uwarunkowana. Nie wszyscy będą się nią zarażali. Będzie grupa ludzi, która nawet jeżeli się zarazi, to przejdzie to błaho, a u wielu będzie to poważna choroba. Ta choroba będzie powodowała, że krew będzie zastygała. […] Będzie to powiązane z objawami grypy, anginy. Najpierw będzie atak, taki dość ostry, albo grypy, albo anginy, albo jednej i drugiej choroby objawy, potem te ostre objawy się jak gdyby uspokoją i wydawać by się mogło, że człowiek będzie mógł do zdrowia dochodzić, to wtedy właśnie zacznie się to zastyganie krwi, ja to mówię potocznie” – wyjaśnił to, co zobaczył w swojej wizji Krzysztof Jackowski.

REKLAMA

Dodał, że atak „angino-grypy” będzie trwał przez kilka dni, a potem objawy ustąpiła, ale chorujący będzie słabł, a choroba będzie w tym czasie wyniszczać jego organizm. Jackowski zaznaczył, że w przeciwieństwie do poprzedniej pandemii, tej ludzie będą się bali, w związku z czym nie będzie trzeba im narzucać noszenia maseczek czy zachowywania innych procedur ostrożnościowych.

„O tym wirusie się zacznie mówić dosyć szybko, bo już mniej więcej w połowie września. Ale groźbę tego wirusa zobaczymy trochę później, to może być już okres listopada. Wtedy zrozumiemy, że on jest naprawdę groźny” – ocenił Jasnowidz i doda, że wirus zacznie rozprzestrzeniać się w Azji, być może w Indiach.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA