„Pocisk jądrowy” zestrzelony nad Kijowem? Rosjanie dokręcili to do rakiety

"Pocisk jądrowy" zestrzelony nad Ukrainą. Nośnik nie miał ładunku atomowego
fot. George Chernilevsky | Domena Publiczna

Rosja wystrzeliła nad Ukrainę pocisk z głowicą nuklearną? Jak podaje ukraiński portal „Defense Express” – okazało się, że był to tylko przerażający straszak. Nośnik ładunku jądrowego rzeczywiście znajdował się w pocisku manewrującym, ale był on pusty – „imitował” głowicę atomową. Nie wiadomo, co chcieli przez to osiągnąć Rosjanie. Być może chodziło o wywołanie paniki, ale zdaniem „Defense Express” istnieją jeszcze inne wyjaśnienia.

REKLAMA

Więcej szumu i nerwów, niż rzeczywistego zagrożenia – a to mogło być katastrofalne. W czwartek ok. godz. 10:40 nad Kijowem zestrzelono serię pocisków. Część z nich stanowiły irańskie drony kamikadze w ilości czterech sztuk. Ukraińskim przeciwlotnikom udało się również strącić dwa pociski manewrujące. Jedna z rakiet była typowo konwencjonalna, zaś druga – jak donoszą Ukraińcy – miała „pustą” głowicę. Pocisk typu Ch-55 nie miał głowicy bojowej. Zamiast tego Rosjanie dokręcili do niego pustą głowicę, która standardowo służy do przenoszenia ładunku jądrowego.

Należy tutaj wyjaśnić kilka kwestii. Ch-55 to rodzina pocisków, zaprojektowanych w latach 70. ubiegłego wieku. Ch-55 miała służyć jako pocisk manewrujący do przenoszenia głowic jądrowych. Później Rosjanie wyprodukowali rakietę Ch-555, która przenosiła już standardowy, konwencjonalny ładunek wybuchowy – takiego typu używają do ostrzeliwania Ukrainy.

REKLAMA

„Pusty” pocisk jądrowy zestrzelony nad Kijowem. Co chcieli osiągnąć Rosjanie?

Nie wiadomo oficjalnie, z jaką intencją Rosjanie wystrzelili „pocisk jądrowy”, który w nie zawierał głowicy atomowej. Jednym z oczywistych scenariuszy mogła być chęć wywołania popłochu i paniki w ukraińskich szeregach. Istnieją jednak inne hipotezy, które wskazują na kłopoty w rosyjskiej armii.

Zdaniem „Defense Express” istnieją dwie opcje motywów wystrzelenia przez Rosjan „pustej” głowicy nuklearnej. Pierwszą jest konieczność wypełnienia norm, zawartych w rozkazie. Polecenie zmasowanego ataku rakietowego na Ukraińskie cele mogło zawierać dokładną albo minimalną liczbę wystrzelonych pocisków. Według portalu, rosyjskim żołnierzom mogło zabraknąć głowic konwencjonalnych do pocisków Ch-555, więc dokręcili do rakiety pustą głowicę nuklearną – bez ładunku jądrowego.

REKLAMA

Drugim wyjaśnieniem ma być rzekoma chęć „przeciążenia” ukraińskiego systemu przeciwlotniczego. W obu przypadkach, jak zwraca uwagę portal, jest to objaw kurczących się stanów magazynowych rosyjskiego arsenału rakietowego.

Podziel się: