
Strażnicy miejscy z Krakowa zostali wezwani do nietypowej interwencji, która z pewnością zapadnie im na długo w pamięci. Zgłaszająca twierdziła, że po jej prysznicem znalazł się… wąż. Gad na szczęście nie był jadowity.
Krakowscy strażnicy miejscy otrzymali nietypową informację, że w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Kościuszki znaleziono węża pod prysznicem. Zgłaszająca mieszkanka była wyraźnie zaniepokojona całą sytuacją.
Straż miejska poinformowała, że kobieta dokładnie opisała nieproszonego gościa w swojej łazience i zachowała się wzorowo. Był to kolorowy gad, którego zamknęła w pomieszczeniu, po czym wezwała pomoc.
Strażnicy odłowili węża
Po przybyciu na miejsce strażnicy miejscy szybko zidentyfikowali węża i poinformowali, że na szczęście nie jest on jadowity. Nie zmieniało to jednak faktu, że obecność tak nietypowego intruza w mieszkaniu mogła wzbudzić uzasadniony niepokój.
Momentalnie strażnikom miejskim udało się odłowić gada, zapewniając tym samym wszystkim mieszkańcom spokój. Następnie gad został przewiezione i przekazany pod opiekę specjalistów.