Ojciec pewnego nastolatka, który nie zdał egzaminu na prawo jazdy wyzwał i dusił egzaminatora, a do tego sam posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyzna musi zapłacić bardzo wysoką grzywnę.
Wyrok w sprawie agresywnego mężczyzny zapadł w sądzie rejonowym dla Łodzi-Śródmieście. Z zeznań w sprawie wynikało, że po tym, jak syn nie zdał egzaminu, mężczyzna chwycił egzaminatora za gardło i zaczął go podduszać, używając jednocześnie wulgarnych słów.
Jak się okazało, agresor miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a mimo to przywiózł syna na egzamin. Decyzję o odebraniu mu prawka wydał ten sam sąd, w którym toczyła się sprawa pobitego egzaminatora.
– Wulgarne wyzwiska czy grożenie śmiercią przez egzaminowanych to jest niemal codzienność w branży egzaminatorów, agresywne zachowania też – cytuje Radosława Banaszkiewicza, kierownika zespołu egzaminatorów w łódzkim WORD „Dziennik Łódzki”.
Ojciec kursanta dostał wysoką grzywnę – decyzją sądu musi zapłacić aż 21 tysięcy złotych i kolejny tysiąc złotych nawiązki. Wiele tego typu spraw nigdy nie trafia przed oblicze sądu, ani nie jest nagłaśniane w mediach.