Na jednej z Bydgoskich stacji doszło w środę do przerażających scen. 19-letni mężczyzna podszedł do jednego z dystrybutorów, polał benzyną swoje nogawki, po czym podpalił nasączone ubranie! Następnie nastolatek wbiegł do budynku stacji, wykrzykując wulgaryzmy. Na szczęście obok stacji przejeżdżała akurat karetka – ratownicy udzielili 19-latkowi pomocy.
Do zdarzenia doszło w środę, przed południem, na stacji Orlen przy ulicy kujawskiej w Bydgoszczy.
„19-latek polał benzyną z dystrybutora swoje nogawki, a następnie je podpalił. Później wbiegł do budynku stacji i wykrzykiwał jakieś wulgaryzmy. Następnie opuścił to miejsce i przebiegł przez drogę. W okolicach przystanku autobusowego świadkowie udzielili mu pomocy. Tak, aby ugasić jego odzież” – powiedział nadkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP Bydgoszcz.
19-letni mężczyzna podpalił się na stacji Orlen w Bydgoszczy. Był „pobudzony”
W okolicy przejeżdżał akurat ambulans, więc ratownicy byli w stanie niezwłocznie udzielić pomocy nastolatkowi. Wkrótce na miejscu pojawiła się także straż pożarna.
Jak podaje „Gazeta Pomorska” – ogień objął tylko część jego ubrania. 19-latek nie doznał obrażeń, zagrażających życiu. Według relacji świadków, młody mężczyzna miał być „pobudzony”, więc niewykluczone, że był pod wpływem jakichś środków psychoaktywnych.
Lokalna policja ustaliła, że samopodpalenia dokonał 19-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego. Na poczet dochodzenia zabezpieczono nagrania z monitoringu stacji. Policja zbada teraz sprawę pod kątem zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób, a także możliwej próby samobójczej.