Polacy już wybrali prezydenta? Ten kandydat miażdży całą resztę

Sondaż prezydencki. Trzaskowski wygrywa z Hołownią i Morawieckim w II turze
fot. Kancelaria Premiera Adam Guz / Klub Lewicy / Adrian Tync

Polacy mogą na chwilę odetchnąć po wyborczej serii do polskiego parlamentu, samorządów a ostatnio Parlamentu Europejskiego. Kolejne wybory dopiero za rok. Latem 2025 roku Polacy znów pójdą do urn, tym razem, aby wybrać nową głowę państwa. Andrzej Duda po dwóch kadencjach w Pałacu Prezydenckim nie może już kandydować. Ktoś będzie musiał go zastąpić. Obecnie największe szanse ma na to ostatni rywal Dudy – Rafał Trzaskowski. Złe wieści mamy natomiast dla Mateusza Morawieckiego.

REKLAMA

Do wyborów prezydenckich pozostał jeszcze cały rok. Nie jest jasne, kto wystartuje w wyścigu o fotel najważniejszego urzędnika Rzeczypospolitej. Wiemy natomiast, kto na pewno nie weźmie udziału w wyborach – to Andrzej Duda, który w przyszłym roku zakończy swoją drugą kadencję. Zgodnie z konstytucją prezydent nie może ubiegać się już o reelekcję. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało utrzymać w Pałacu Prezydenckich życzliwego dla siebie gospodarza, będzie musiało znaleźć równie skutecznego w wygrywaniu wyborów, co Andrzej Duda.

Czy będzie to Mateusz Morawiecki? Tego jeszcze nie wiadomo. Niemniej były premier jest postrzegany prze sondażownie, jako hipotetyczny kandydat PiS w przyszłorocznych wyborach.

Sondaż prezydencki Instytutu Badań Pollster. Trzaskowski wygrywa w każdym scenariuszu

Gdyby Morawiecki wystartował w wyścigu o pusty pałac po Andrzej Dudzie… poniósłby sromotną porażkę. Według najnowszego sondażu prezydenckiego Instytutu Badań Pollster były premier przegrywa w II turze zarówno z Rafałem Trzaskowskim, jak i Szymonem Hołownią. W obu przypadkach poparłoby go tylko 38 proc. Polaków – w starciu 1 na 1!

REKLAMA

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, zwyciężyłby natomiast Rafał Trzaskowski z wyniki 62 proc. poparcia.

Gdyby w II turze wyborów Morawiecki zmierzyłby się z Szymonem Hołownią, sytuacja wyglądałaby podobnie. Stronnik koalicji rządzącej wygrałby z identycznym wynikiem, co Trzaskowski.

A co, jeżeli Trzaskowski dostałby się do II tury z Hołownią? Tutaj także prezydent Warszawy deklasuje. Gdyby doszło do takiego pojedynku, Trzaskowski wygrałby z Hołownią stosunkiem poparcia 63 do 37 proc.

REKLAMA