
Wśród Polaków zaobserwowano coraz intensywniejszy trend, polegający na tworzeniu domowych rezerw gotówkowych czy tworzeniu kont w innych krajach. Jak się okazuje, efektem tego mogą być potencjalne niebezpieczne konsekwencje dla gospodarki.
W kontekście możliwego wyraźniejszego napięcia sytuacji międzynarodowej, tworzenie tzw. „rezerwy kryzysowej” jest dość częstym zjawiskiem. Wojna w Ukrainie jest jednym z czynników, który w istotnym stopniu wpływa na opinie Polaków w zakresie posiadania fizycznej gotówki.
Z danych Narodowego Banku Polskiego za pierwszy kwartał 2025 roku wynika, że o ponad jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosła sprzedaż złota inwestycyjnego. Do tego pojawia się coraz więcej zapytań o założenie kont gotówkowych za granicą, a także zaobserwowano wzrost popytu na euro, dolary amerykańskie i franki szwajcarskie.
Podane statystyki wyraźnie wskazują, że coraz więcej Polaków szuka możliwości alternatywnej formy zabezpieczenia finansowego. Często dochodzi do tego kosztem tradycyjnego oszczędzania w polskim systemie bankowym.
Skutki gromadzenia gotówki
Warto pamiętać, że gromadzenie dużych sum pieniędzy w fizycznej gotówce może sprawić, że wartość pieniądza spadnie. Banknoty trzymane w domu tracą na wartości z każdym kolejnym miesiącem z uwagi m.in. na inflację, natomiast trzymanie ich na lokatach czy w funduszach inwestycyjnych prowadzi do przeciwnego skutku.