Z grudniowego sondażu CBOS wynika, że ponad połowa Polaków, bo aż 56 proc. chce, by w Warszawie stanął pomnik upamiętniający wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. 35 proc. respondentów jest temu przeciwna, a 9 proc. nie ma zdania na ten temat.
Wyniki tego badania CBOS pokazują czarno na białym, że ubywa zwolenników upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. Jeszcze w 2010 roku za budową pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej było 76 proc. ankietowanych, a krytycznie się do tego pomysłu odnosiło 19 proc. respondentów. Brak opinii na ten temat deklarowało wtedy 5 proc. badanych.
Grudniowy sondaż CBOS wykazał, że najwięcej zwolenników budowy pomnika jest wśród respondentów o orientacji prawicowej. Ponadto w tej grupie ankietowanych poparcie dla budowy takiej inicjatywy wzrosło z 68 proc. w roku 2015 do 73 proc. w roku 2017. Jednocześnie coraz mniejszą popularnością cieszy się pomysł budowy pomnika w Warszawie wśród badanych o centrowych poglądach politycznych. W ciągu dwóch lat liczba zwolenników zmniejszyła się w tej grupie wyborców z 62 proc. do 50 proc. ankietowanych.
CBOS zapytał też o ich ocenę inicjatywy wybudowania w stolicy pomnika byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Przeciwnicy powstania takiego pomnika w Warszawie stanowią 53 proc. ogółu badanych, a za jego wybudowaniem jest 34 proc. respondentów.