Policjanci, którzy byli pod wpływem alkoholu, postrzelili 5-letniego chłopca. Niestety, po kilku dniach pobytu w szpitalu i walki o życie, dziecko zmarło.
Policjanci, którzy postrzelili chłopca pochodzą z Ukrainy i pełnią funkcję na posterunku w mieście Perejasław Chmielnicki w obwodzie kijowskim. Ukraińskie media podają, że kompletnie pijani funkcjonariusze strzelali do puszek ustawionych na terenie placu zabaw. To tam maluch spędzał czas, bawił się.
Chłopczyk został postrzelony w głowę. Nie przeżył, obrażenia okazały się zbyt poważne. O życie walczył 4 dni w szpitalu. Funkcjonariusze tłumaczyli, że dziecko przewróciło się i uderzyło głową o leżący na ziemi kamień. Właśnie taki raport spisali. Wołodymr Zełenski, prezydent Ukrainy, zapowiedział śledztwo oraz że zrobi wszystko, by sprawcy tragedii odpowiedzieli za czyn, stanęli przed sądem i ponieśli karę.
– Niestety, wysiłki lekarzy nie przyniosły wyników. 5-letni Kyryło zmarł w szpitalu. Nic nie może być pocieszeniem dla rodziców i bliskich, ale jako prezydent i ojciec chcę zapewnić, że zrobię wszystko, żeby winni zostali sprawiedliwie ukarani – powiedział Zełenski. Na skutek tragedii w Kijowie przed budynkiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych doszło do protestów. Zgromadziło się 100 osób, które domagały się dymisji ministra Arsena Awakowa.