Amerykańska policja zlikwidowała fabrykę, która zajmowała się produkcją narkotyków na szeroką skalę. Właściciele udawali, że prowadzą pizzerię, a tak naprawdę wytwarzali zakazane substancje. Dostawy w lokalu zostały wstrzymane.
Do zdarzenia, o którym informowało wiele amerykańskich mediów doszło w Los Angeles. Policjanci zlikwidowali tam laboratorium, które zajmowało się produkcją na szeroką skalę koncentratu THC, który jest potrzebny do produkcji narkotyków.
Mundurowi przeprowadzili nalot na lokal, który fałszywie przyjmował szyld pizzerii i zlikwidowali nielegalną działalność. Wytwarzane narkotyki były schowane w pudełkami z napisem „Gorąca i gotowa” oraz w tackach, które w wielu restauracjach służą jako pojemniki na żywność.
Podczas przeprowadzania śledztwa policjanci znaleźli mnóstwo substancji służących do wytwarzania narkotyków. Realnie mogło dojść do ich uszkodzenia, eksplozji i w efekcie do pożaru, dlatego działalność przestępców była również niebezpieczna dla innych.
Policja w Los Angeles nie przekazała, by ktoś został aresztowany podczas nalotu na pizzerię. Głos zabrała jednak oficer Lillian Carranza, szefowa sekcji zwalczania przestępstw narkotykowych w LAPD.
Let's just say is not pizza! 🍕 Commander 70 David show me code 6 with #GND Lab Squad 7300 block Radford @LAPDNorthHwdDiv Your Lab Squad working to dismantle and render an illicit Super Lab safe. Operating in a business area next to a Pet Hospital! 🐾🐕 🥼 🧪 🧫 Doing their part… pic.twitter.com/Ma0EHZoOhn
— Lillian L. Carranza🇺🇸 (@LAPDCARRANZA) June 23, 2023