
Napastnik został zastrzelony na miejscu po ataku na policjantkę w podpoznańskich Pobiedziskach. W czasie interwencji jeden z domowników nagle rzucił się na funkcjonariuszkę z nożem, celując w głowę i klatkę piersiową. Życie mundurowej uratowała kamizelka kuloodporna. Na atak zareagował jej partner, który użył broni służbowej, aby unieszkodliwić podejrzanego. Postrzelony mężczyzna zmarł na miejscu.
Do zdarzenia doszło w jednym z domów jednorodzinnym w Pobiedziskach pod Poznaniem (woj. wielkopolskie). Policjanci otrzymali zgłoszenie o pojawieniu się tam agresywnego mężczyzny – przekazał rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.
Podejrzany był znajomym młodej kobiety, która mieszka w domu. Policję zawiadomili domownicy, kiedy gość nagle stał się agresywny.
Interwencja policji nie uspokoiła napastnika. Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, agresor zaatakował policjantkę z patrolu, dźgając ją nożem w głowę. Pchnął kobietę również w klatkę piersiową, ale na szczęście – i zgodnie z procedurami – funkcjonariuszka miała na sobie kamizelkę kuloodporną, która uchroniła ciało przed ostrym narzędziem.
„Jej partner użył broni służbowej. Postrzelony mężczyzna zginął na miejscu” – przekazał Borowiak.
Ranna policjantka trafiła do szpitala. Jej życie nie jest zagrożone.
Źródło: fakt.pl

