
Podczas ostatniego etapu kampanii prezydenckiej politycy PiS weszli w spór ze Sławomirem Mentzenem. Może to mieć negatywne oddziaływanie na sytuację Karola Nawrockiego, bowiem może to zrazić wyborców Konfederacji.
Mentzen zareagował na Twitterze na słowa polityka PiS Adama Bielana, którego zdaniem zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w wyborach miałoby być „częściową zasługą” Mentzena. Powodem miało być piwo, które polityk Konfederacji wypił właśnie z Trzaskowskim w swoim pubie.
– Mów mi tak dalej – krótko skwitował Mentzen. Od kilku dni nagrania z pubu krążą po Internecie, a jak się okazało, sytuacja ta wywołała również spore zamieszanie w szeregach PiS-u, jak i Konfederacji.
Tarcia w PiS
Jak dowiedziało się WP, w szeregach działaczy PiS pojawiło się zaniepokojenie tarciami na prawicy na kluczowym etapie kampanii. – Elektorat Mentzena jest dla nas kluczowy, jeśli zniechęcimy Konfederację głupimi, niepotrzebnymi atakami i kłótniami, to po prostu przegramy te wybory. I będzie płacz – przyznał jeden z rozmówców.
– Mentzen prowadzi ryzykowną politycznie grę. Otwarto przed nim drzwi salonu, ale to może być jednorazowa operacja: żeby pomóc Trzaskowskiemu wygrać wybory prezydenckie. A potem wszystko wróci do normy, czyli albo zostanie wypluty, albo do cna skonformizowany – stwierdził natomiast jeden z autorów portalu wPolityce.pl.