
Polityk wzywa do delegalizacji Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Zdaniem Andrzeja Rozenka – byłego posła i zastępcy redaktora naczelnego tygodnika „NIE” Jerzego Urbana – „trzeba to przeciąć, zanim wrzód urośnie do rozmiarów, z którymi sobie nie poradzimy”.
Andrzej Rozenek – poseł VII i IX kadencji Sejmu, polityk m.in. Ruchu Palikota, SLD i PPS-u – wezwał w programie „Goniec Poranny” do zdelegalizowania partii Grzegorza Brauna. Zdaniem polityka jest to ugrupowanie „rasistowskie” oraz „siejące nienawiść” i konstytucyjnym obowiązkiem jest jej rozwiązanie.
Rozenek twierdzi, że zastosowanie ma w tym przypadku art. 13 Konstytucji, według którego „zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.
Andrzej Rozenek porównuje partię Grzegorza Brauna do NSDAP Adolfa Hitlera i wzywa do jej zdelegalizowania
Mocne słowa @ARozenek w "Gońcu Porannym": "Minister Waldemar Żurek powinien rozpocząć proces delegalizacji partii @GrzegorzBraun_. Trzeba to przeciąć, zanim ten wrzód urośnie do rozmiarów, z którymi sobie już nie poradzimy".
🔴 Link w komentarzu. pic.twitter.com/dtVtpf2iEu— Goniec.pl (@GoniecPL) July 28, 2025
Na pytanie prowadzącego program, czy nowy minister sprawiedliwości, Waldemar Żurek, powinien rozpocząć proces delegalizacji Konfederacji Korony Polskiej, Rozenek odparł: „Tak, minister Żurek zacząć proces delegalizacji tej partii. Trzeba to przeciąć, zanim ten wrzód urośnie do rozmiarów, z którymi sobie już nie poradzimy”.
W dalszej części wywiadu polityk porównał „Koronę” Brauna do partii Adolfa Hitlera – Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej (NSDAP). Jego zdaniem, gdyby w latach 30. ubiegłego stulecia ktoś „przeciął” kariery nazistów, nie doszłoby do II wojny światowej.
„Trzeba rozumieć odpowiedzialność za to, co się robi. I ta odpowiedzialność polega na tym, że się przeciwdziała, zapobiega. I ta odpowiedzialność polega m.in. na tym, że się przeciwdziała, zapobiega. Trzeba zapobiegać rozlewającej się fali nacjonalizmu, faszyzmu, neofaszyzmu. Nie widzę tutaj innego wyjścia” – podkreślił.
Źródło: Goniec.pl / DoRzeczy.pl