Sezon na świeże pomarańcze właśnie się rozpoczyna i już kupimy je w wielu sklepach spożywczych po atrakcyjnej cenie. Możemy się nimi zajadać lub użyć do zupełnie innych celów. Warto skorzystać z właściwości zapachowych cytrusa i potraktować go jako naturalny odświeżacz powietrza. Z pewnością będzie lepszy od sklepowych wyrobów tego typu. Zapewni przytulny zapach w całym domu. Wystarczy położyć owoc na kaloryferze i już.
Zapach owoców cytrusowych lubi prawie każdy z nas. Charakterystyczny i intensywny aromat to zasługa olejków eterycznych obecnych w pomarańczy, cytrynie, limonce czy grejpfrucie. Jeśli chciałbyś, by egzotyczne nuty otaczały się niemal bez przerwy, wypróbuj patent z suszeniem plastrów owoców na grzejniku. Już nie będziesz musiał stosować odświeżaczy powietrza w mieszkaniu i jednocześnie zyskasz piękne dekoracje na choinkę.
Suszenie plastrów pomarańczy na grzejniku to nic trudnego. Wystarczy znać kilka prostych zasad
Plastry cytrusa muszą być cienkie. Grube będą się suszyć całe wieki, ale wcześniej zdążą spleśnieć. Gdy natomiast zaczną gnić, to sok może zamoczyć kaloryfer.
Smukłe krążki pomarańczy, cytryny lub innego cytrusa osusz ręcznikiem kuchennym, a potem umieść na lekko nagrzanym kaloryferze, aby nieco przeschły. Potem możesz zwiększyć moc grzejnika. Plastry powinny się tak suszyć przez kilka dni. W tym czasie dom wypełni się rześkim, przyjemnym zapachem. Zawarte w cytrusie olejki eteryczne działają nastrojowo i relaksacyjnie. W dodatku będziesz mieć gotowe ozdoby świąteczne. Przywiąż do plasterków kolorowe wstążki i powieś na choince.