Polskie społeczeństwo jest podzielone nie tylko w kwestii preferencji politycznych, ale również w ocenie ewentualnego osiedlania się w naszym kraju ludzi innych ras oraz sposobu manifestowania patriotyzmu.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez IBRIS na zlecenie dziennika „Rzeczpospolita” wynika, że aż 35 proc. Polaków uważa, że islam zagraża naszemu krajowi. Jednak wśród ludzi młodych w wieku 18–29 lat jedynie 8 proc. widzi w wyznawcach tej religii zagrożenie dla Polski.
Do tego poglądu przychyla się najwięcej osób z grupy wiekowej 50–59 lat. Aż 52 proc. respondentów IBRIS w tym wieku stwierdziło, że islam jest niebezpieczny dla Polski. Ponadto większe zagrożenie w napływie wyznawców islamu do Polski widzą mieszkańcy wsi. Takie obawy ma 55 proc. z nich, w metropoliach powyżej 500 tysięcy odsetek ten spada do 13 proc.
Podobny podział na wieś i miasto rysuje się w ocenie Marszu Niepodległości z 11 listopada. Mieszkańcom wsi kojarzy się on z patriotyzmem, innego zdania sią respondenci mieszkający w miastach.
Marsz Niepodległości jest dla 44 proc. badanych przez IBRIS imprezą patriotyczną, a nacjonalizm i antysemityzm „to nieistotny margines tego wydarzenia”. Dokładnie tylu samo badanych nie zgadza się z pozytywną oceną takiego sposobu wyrażania patriotyzmu.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 16–17 listopada na grupie 1100 respondentów.