Jeśli obecnie postępujące zmiany klimatyczne, w tym ciągłe zwiększanie się średniej temperatury na świecie, nie zostaną powstrzymane, to Polsce grozi katastrofa ekologiczna, jakiej nie znamy. Według najnowszych prognoz będziemy żyć w warunkach pogodowych, jakie występują dziś w Afryce czy Azji.
Zagrożenia te charakteryzuje przygotowany przez Ministerstwo Środowiska raport „Polityka ekologiczna państwa 2030”, który zostanie przyjęty najpóźniej na początku przyszłego roku. Dokument zastąpi obowiązującą obecnie strategię „Bezpieczeństwo Energetyczne i Środowisko – perspektywa do 2020 r.”.
Wnioski z raportu są przerażające. Czeka nas całkowita zmiana klimatu, z trąbami powietrznymi na Pomorzu, dużymi mrozami w zimie oraz wysokimi upałami i brakiem deszczu latem.
Specjaliści alarmują, że Łódź i województwo łódzkie mogą zamienić się w pustynię. „Województwo łódzkie będzie zagrożone silnym pustynnieniem”, stwierdza się w raporcie. „Szacuje się, że na 90 proc. terytorium województwa już teraz istnieje ryzyko zagrożenia wystąpienia opadów poniżej 400 mm rocznie”, czytamy w dokumencie.
Zmiany klimatyczne nie oszczędzą też innych rejonów Polski. Kujawy, Pojezierze Dobrzyńskie i Chełmińskie również zostaną objęte suszą. Z kolei województwo opolskie stale będzie zagrożone powodziami.
Ponadto codziennością staną się silne wiatry i trąby powietrzne. Najbardziej negatywnie wpłyną one na rolnictwo, budownictwo, infrastrukturę energetyczną i transportową oraz turystykę w Lubuskiem, Pomorskiem i Mazowieckiem. Województwo małopolskie czekają za to masowe ruchy ziemi i osuwiska.