Duże pomidory malinowe czy małe koktajlowe dobrze prosperują w szklarniach, czy na gruncie w Polsce, o ile mają zapewnione komfortowe warunki. Rośliny te nie są zbyt wybredne i wystarczy spełnić ich podstawowe zachcianki, a będą skłonne wydać hojny plon. Stosowanie chemicznych oprysków czy podobnych nawozów, też jest zbędne. Co zrobić, by owoce szybciej dojrzewały na krzaczkach? Wypróbuj patent, dzięki któremu błyskawicznie się zaczerwienią i nabiorą smaku.
Pomidory nie chcą dojrzewać? Oto powody
Pomidory możemy pogrupować na wczesne i późne. Sam możesz sprecyzować, jaką odmianę posadziłeś. Jeśli na początku wiosny, to znajomość patentu na przyspieszenie dojrzewania z pewnością ci się teraz przyda.
Niektóre odmiany pomidora mają nieco inne życzenia np. większe zapotrzebowanie na nawozy. Też warto się temu przyjrzeć.
Kolejny aspekt dotyczy temperatury. Pomidory to rośliny ciepłolubne, ale źle znoszą upały. Wtedy z opóźnieniem produkują etylen, a w ten sposób mimo światła i ciepłego środowiska, owoce nadal się nie wybarwiają i dodatkowo może je dopaść zaraza (m.in. sucha zgnilizna). Wobec tego miej na oku najnowsze prognozy pogody i zapewnij w folii wentylację. Tunele możesz zacieniać podczas skwaru, ale o jednej rzeczy pamiętaj.
Pomidory lubią promienie słoneczne
Jeśli zacienisz miejsce (np. z powodu upałów) albo uprawiasz krzaczki na zacienionym stanowisku, musisz się liczyć ze skromniejszymi zbiorami. Mimo że pomidory będą rosły mocno w górę (szukając światła), to nie będą owocować z rozmachem.
Tak sprawisz, że pomidory raz-dwa dojrzeją
Po pierwsze, zacznij je systematycznie nawadniać i wzmacniać nawozami (z potasem, fosforem i azotem). Nie rób zbyt długich odstępów przy podlewaniu. Dzięki temu zapewnisz pożądaną, stałą wilgotność, jak i poprawisz stan gruntu. Jeśli zabraknie fosforu, musisz liczyć się ze spadkiem plonów. W dodatku mogą one być zdeformowane. Każdy z tych pierwiastków jest obecny w nawozie NPK. Stosuj, gdy dostrzeżesz deficyty u twoich roślin.