Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny skrytykował politykę socjalną rządu PiS oraz rozdawnictwo publicznych pieniędzy. – Nie można dać ludziom pieniędzy za darmo. Dawanie pieniędzy za darmo to jest skandal. Tym ludziom, którzy dają te 500 plus, trzeba poobcinać łapy, za demoralizację ludzi – powiedział w Superstacji szef partii Wolność. Dodał, że również za niepotrzebny uważa pomysł premiera Morawieckiego, by dawać każdemu uczniowi 300 złotych na szkolną wyprawkę.
– Będę musiał zapłacić za to w podatkach 400. Nie ma innej możliwości – jeżeli rząd daje 300, to musi zabrać 400, bo musi opłacić urzędnika, który zbierze te 300 i potem drugiego, który te 300 wyda. Więc razem z całą pewnością będziemy biedniejsi o 400. Czyli w sumę będę biedniejszy o stówę – wyliczył Korwin-Mikke.
W ocenie polityka podobna prawidłowość, czyli łupienie podatnika, zachodzi przy programie 500 plus, który jest „przeżarciem pieniędzy”, a jednym z jego efektów jest wzrost cen żywności.
– Teraz zdrożała, w wyniku 500 plus musiały ceny pójść w górę. Powtarzam jeszcze raz – jeżeli rodzina dostała 500, to teraz ona musi w dwa razy droższej żywności zapłacić 700. Na to nie ma sposobu – stwierdził były europarlamentarzysta i wyjaśnił: – Zabrano pieniądze z produkcji, czyli zabrano ludziom tym zamożnym, którzy mogliby inwestować w przyszłość i dano na przeżarcie. Bo to jest przeżarcie. Zadłużamy kraj i przeżeramy te pieniądze.