Portal wPolityce.pl: „Newsweek” może doprowadzić do zabicia prezydenta Dudy!

REKLAMA

„To, czego dopuszcza się polskojęzyczny »Newsweek« jest przekroczeniem krytyki, pójściem w niebezpieczną stronę. Wydawało mi się, że po 2010 roku, po śmierci tak samo lżonego prezydenta Lecha Kaczyńskiego coś takiego już się nie powtórzy. A jednak…”, pisze na portalu wPolityce.pl Marcin Wikło, sugerując, że negatywne w stosunku do osoby prezydenta publikacje tygodnika mogą doprowadzić do jakiegoś politycznego zamachu. Publicysta skomentował w ten sposób, niedopuszczalny, jego zdaniem, artykuł z ostatniego numeru tygodnika.

Atak dziennikarzy prawicowego portalu nastąpił po tym, jak „Newsweek” na okładce przedstawił głowę prezydenta wkomponowaną w balonik. „Dlaczego ciągle krzyczy, obraża się bez powodu i ucieka od poważnej polityki? Opowieść o kulisach kampanii Andrzeja Dudy”, czytamy pod grafiką zapowiedź artykułu ze środka numeru.

REKLAMA

Portal wPolityce.pl uznał, że „Newsweek” uprawia „przemysł pogardy” w stosunku do prezydenta.

„Aż włos jeży się na głowie, gdy odnajdujemy analogie do roku 2010 i potężnego przemysłu pogardy skierowanego na Lecha Kaczyńskiego”, stwierdza Wikło, prowadzący również program „Kwadrans polityczny” w telewizji publicznej. Piętnuje również stwierdzenia, że prezydent Duda używa w wypowiedziach języka „goebelsowskiego” lub „gomułkowskiego”.

„A to już najprostsza droga do naigrywania się z min i grymasów prezydenta. Pamiętacie państwo, jak wiele nieudanych, ośmieszających, obrzydzających fotografii Lecha Kaczyńskiego opublikowano w 2009 czy 2010 roku? A skoro on taki odrażający, to nie ma co go szanować, nie ma co się z nim liczyć. Trzeba nim gardzić. Nawet jeśli ktoś podniósłby na niego rękę, co z tego? Czym to się różni od tego, co serwuje nam dzisiejszy »Newsweek«”, pyta retorycznie Wikło.

REKLAMA

W tym samym tonie na publikację – jak to określił – „założonego przez Niemców wydawnictwa dla Polaków” zareagował Michał Karnowski.

„Dostrzegłem jasno jak bardzo sposób graficznych zabiegów »Newsweeka« w odniesieniu do prezydenta Andrzeja Dudy może przypominać te stosowane przez propagandę nazistowską. Oczywiście, nie ma tutaj wątku rasistowskiego, nie ma tamtej ideologii, ale zabieg polegający na takim przekręceniu, zohydzeniu twarzy opisywanej osoby, by odbiorca nabrał przekonania iż ma do czynienia z osobą niegodną szacunku, jest niestety podobny – napisał w tekście „Nazistowski posmak springerowskiego ataku na prezydenta Andrzeja Dudę. Niestety, potwierdzają się ustalenia »Sieci« [OPINIA OSOBISTA]”, podsumował Karnowski.

Podziel się: