– Mam wrażenie, że – podobnie jak z pandemią koronawirusa – PiS w pewnym momencie zamknęło oczy i udaje, że tego nie widzi, liczy, że przejdzie bokiem – scharakteryzował w środowej „Rzeczpospolitej” działania rządu Mateusza Morawieckiego dla zahamowania inflacji poseł Porozumienia Michał Wypij.
REKLAMA
Wypij przypomniał, że lider Porozumienia Jarosław Gowin, gdy był jeszcze przed dymisją wicepremierem w rządzie PiS, przestrzegał przed rosnącą inflacją i proponował, by w celu jej zahamowania podnieść stopy procentowe, ograniczać wydatki rządu oraz szukać oszczędności.
– PiS zamknęło na to oczy, a dziś próbuje nam wmówić, że inflacja przyszła z zewnątrz. Bądźmy poważni – skomentował poseł propagandę partii Jarosława Kaczyńskiego w kwestii przyczyn galopującej inflacji w Polsce. Jego zdaniem pisowski „skręt gospodarczy w lewo przyniesie fatalne skutki dla Polski”.
REKLAMA
– Mówiliśmy, że będzie to miało swój proinflacyjny element. I pół roku temu, podczas, jak to sam nazwał, „rozmowy ostatniej szansy”, premier Mateusz Morawiecki przekonywał nas, że do października inflacja zostanie opanowana, a do końca roku o niej zapomnimy. To pokazuje skalę pomyłki – ujawnił Wypij.