Posłanka Iwona Hartwich pojawiła się w Radiu Zet i zdradziła, że nie ma matury, choć zaznaczyła, że „jeszcze wszystko przed nią”. Gdy myślała, że jest już poza anteną, szybko zmieniła zdanie, a w sieci zrobiło się głośno o jej słowach.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej rozmawiała w rozgłośni m.in. na temat podwyższenia renty socjalnej w Polsce. Prowadząca Beata Lubecka na koniec zadała jej pytanie od jednego ze słuchaczy, który zastanawiał się, jak Hartwich udaje się pogodzić obowiązki z nauką w liceum dla dorosłych.
Hartwich wygadała się na temat matury
Posłanka przyznała, że faktycznie jest to dość trudne zadanie, ale „zrobiła wszystko, aby skończyć szkołę”. Przyznała też, że wcześniej nie było to możliwe ze względu na opiekę nad synem, ale nie zamierza na tym poprzestać.
Dziennikarka zastanawiała się jednak, czy w takim razie udało jej się także zdać egzamin dojrzałości. – Matura przede mną – powiedziała posłanka. Po chwili doszło jednak do wpadki, którą internauci szybko wychwycili.
Pod koniec rozmowy Hartwich najwyraźniej myślała, że jest już poza anteną. Niespodziewanie wróciła więc do tematu związanego ze swoim wykształceniem. – A maturę nie wiem, czy zrobię – wyjawiła.
Pani Iwona Hartwich pewnie myślała, że już jest zdjęta z anteny.
– I stała się bardziej szczera😂😂😂👇 pic.twitter.com/DY5XUfPNEI— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) January 26, 2024