Deska do krojenia jest tak samo potrzebna w kuchni, jak tarka, nóż czy stolnica. Może być wykonana z różnych rodzajów drewna – dębu, bambusa, akacji, sosny czy buku. Kroimy na niej różne produkty spożywcze np. warzywa, owoce, pieczywo, wędliny czy sery. Na drewnianej płaszczyźnie często gromadzą się drobnoustroje, więc należałoby ją starannie pielęgnować. Systematyczne mycie i dezynfekcja to dwie najważniejsze czynności, jakie trzeba wykonać. Poznaj patent z żelazkiem, a twoja drewniane akcesorium kuchenne będzie jak nowe.
Jak postępować z deską kuchenną po użyciu?
Należy ją umyć, szczególnie jeśli miała kontakt z wilgotnymi produktami, o mocnym zapachu np. rybą, serem pleśniowym. Gadżet precyzyjnie umyj pod kranem, najlepiej przy pomocy łagodnego detergentu np. płynu do mycia naczyń i szorstkiej gąbki.
Wyjątkowo uporczywe zabrudzenia usuń mleczkiem do czyszczenia, umiejętnie spłukując całą powierzchnię. Wyparz ją wrzącą wodą, jeśli wcześniej siekałeś na niej surowe mięso. Osusz drobiazg szmatką, ale nie umieszczaj go od razu w szafce. Pozwól mu wyschnąć. Możesz zrobić coś jeszcze.
Włącz żelazko i ustaw średnią temperaturę, z funkcją pary. Połóż deskę do krojenia na blacie i „prasuj” ją żelazkiem. Przejeżdżaj po całej powierzchni kilka razy, a potem przekręć ją na drugą stronę i postępuj tak samo. Podczas prasowania akcesorium staje się coraz gładsze (włókna miękną i rozciągają się). I najważniejsze – powierzchnia zostaje zdezynfekowana. Żelazkiem nie traktuj deski silikonowej i plastikowej. Drewniana dzięki zabiegowi z żelazkiem będzie jak nowa. Odkażaj ją w ten sposób maksymalnie raz w miesiącu.
Co zrobić, gdy deska do krojenia nadal pachnie czosnkiem czy rybą?
Możesz zneutralizować woń, nacierając deskę sporą ilością soli. Zostaw ją na noc, a zlikwiduje obce zapachy, osuszy i odkazi powierzchnię. A jeśli twoim problemem nie jest przenikliwy zapach, tylko szpecące przebarwienia (np. po krojeniu buraków), to pozbądź się ich sokiem z cytryny.