Ostatnią sensacją na scenie politycznej była afera taśmowa dotycząca premiera Mateusza Morawieckiego. O zaistniałą sytuację zapytany został także prezydent Andrzej Duda, który powiedział, że o taśmach wiadomo już od kilku lat i podchodzi do wszystkiego na chłodno. Dla jednych jest to sensacja, dla innych kolejny odgrzewany kotlet. Prezydent podkreślił także, że wypowiedzi Mateusza Morawieckiego w żaden sposób nie należy porównywać do rozmów polityków PO, którzy pełnili wówczas bardzo ważne funkcje publiczne.
Andrzej Duda przyznał to, że obecny premier rozmawiał prywatnie na tematy finansowe i wyrażał własną opinię, która w ogóle go nie zadziwia. – To, że (Mateusz Morawiecki – red.) rozmawiał w restauracji na tematy związane z funkcjonowaniem pewnego systemu finansowego, czy w ogóle realiami świata finansowego i przedstawił swoją ocenę, wcale mnie nie zadziwia. Zresztą o tym, że istnieją nagrania prezesa Morawieckiego, było wiadomo od kilku lat. Nie było to dla mnie jakieś wielkie zaskoczenie – mówił prezydent w wywiadzie dla „Super Expressu”.
– Nie ma to porównania z tymi nagraniami, na których rozmawiali ze sobą politycy PO i ludzie pełniący wtedy bardzo ważne funkcje publiczne – wypowiedział się dalej Andrzej Duda.