Znany filozof prof. Tadeusz Gadacz odniósł się w mediach społecznościowych do wypowiedzi marszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego z PiS.
– Durna opozycja w każdej sprawie mówi to samo, więc nie jest to nic nadzwyczajnego – stwierdził polityk partii rządzącej, komentując sprzeciwy opozycji wobec pisowskiego projektu ustawy, która odbiera prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Przeciwko temu pomysłowi są również przedstawiciele Porozumienia Jarosława Gowina, które jest koalicjantem PiS w Zjednoczonej Prawicy.
Terlecki zaznaczył, że inicjatywa ograniczająca Polakom ich prawa obywatelskie wyszła z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. – To jest pomysł naszych koalicjantów. Wydaje się rozsądny i logiczny, bo rzeczywiście odmawianie przyjęcia mandatu raczej nie jest praktykowane w Europie – oświadczył marszałek Sejmu. – Będziemy to procedować – zapowiedział.
Na opinie Terleckiego na temat opozycji zareagował na Facebooku prof. Gadacz. „Dlaczego opozycja jest durna? Ponieważ pan Terlecki w młodości wywąchał zbyt dużą ilość butaprenu”, stwierdził uczeń ks. Józefa Tischnera i były dziekan Wydziału Filozofii Papieskiej Akademii Teologicznej.